
Jedna z głównych aktorek „Klanu” zdobyła się na bardzo szczere wyznanie. Anna Powierza, bo o niej mowa, przyznała, że znalazła się w dramatycznej sytuacji. Na artystkę spadła seria nieszczęść.
Aktorka „Klanu” miała pecha w życiu zawodowym i prywatnym
Niewątpliwie miniony rok był bardzo trudny dla Anny Powierzy. Gwiazda „Klanu” nie miała ostatnio powodzenia ani w życiu prywatnym, ani zawodowym. Artystka straciła dom rodzinny, kilku przyjaciół i ukochane konie. To jednak nie wszystko. Kobieta rozstała się także ze swoim wieloletnim partnerem. Oprócz tego, straciła pracę w teatrze.
W najnowszym wywiadzie serialowa Czesia z „Klanu” poczyniła bardzo osobiste wyznania. 44-latka wyjawiła, iż w minionym roku spotkało ją mnóstwo nieszczęść. Po pierwsze, mocno zmieniło się życie prywatne gwiazdy. Anna Powierza zdradziła, ze rozstała się ze swoim ukochanym. „Dopiero co rozeszły się drogi z wieloletnim partnerem. I póki co w nikim nowym nie zdążyłam się zakochać” – powiedziała w rozmowie z dziennikarzem.
Po drugie, kobieta straciła bliskie sobie osoby. Zdechły także jej ukochane konie. „Był to rok pod wszystkimi względami trudny, rok strat i zmian. Żegnałam się z ludźmi, miejscami, sprawami, które do tej pory były dla mnie bardzo ważne. Umarły moje konie, wszystkie. Całe życie byłam jeźdźcem, koniarą, każdą wolną chwilę spędzałam w stajni. A teraz koniec” – wyjawiła aktorka „Klanu”.
Jak już wspomnieliśmy, również na płaszczyźnie zawodowej Anna Powierza nie miała powodów do zadowolenia. Artystka straciła pracę w teatrze założonym przez Emiliana Kamińskiego. „Straciłam dom rodzinny, odeszła przyjaciółka. Tracę też ważną dla mnie pracę. Będziemy grać ostatni spektakl SPA, czyli „Salon ponętnych alternatyw” w Teatrze Kamienica – mój pierwszy spektakl teatralny, jaki miałam zaszczyt grać na scenie! Chwilkę przed datą ostatniego spektaklu zmarł Emilian Kamiński, bardzo ważny dla mnie człowiek. Mój teatralny tata, który zaprosił mnie na scenę i wszystkiego o teatrze nauczył” – wyjaśniła serialowa Czesia z „Klanu”.
Na szczęście 44-latka nie traci nadziei. Gwiazda „Klanu” nadal wierzy, że mimo tylu trudności w końcu nadejdą lepsze chwile. „Mam wrażenie, że to wszystko jest bardzo symboliczne. Zeszły rok dał mi miejsce na nowe, które nadchodzi wielkimi krokami, a ja jestem na to nowe gotowa!” – podsumowała.
źródło: Plejada