Grzegorz Markowski
foto: YouTube

Przykre wieści pojawiły się na temat stanu zdrowia Grzegorza Markowskiego. Niewątpliwie nie napawają on optymizmem. Wręcz przeciwnie mogą zaniepokoić fanów lidera zespołu „Perfect”.

Grzegorz Markowski ma kłopoty zdrowotne

Popularny wokalista we wrześniu tego roku skończy 70 lat. Już od dłuższego czasu w mediach pojawiały się doniesienia o nie najlepszym stanie zdrowia gwiazdora. Poniekąd informacje te potwierdziła córka lidera „Perfectu”. Patrycja Markowska w rozmowie z dziennikarzem zdradziła, w jakiej kondycji jest obecnie jej tata.

Przypomnijmy, że Grzegorz Markowski oficjalnie zakończył karierę trzy lata temu. Muzyk wydał wówczas specjalne oświadczenie. Piosenkarz zdradził w nim, że decyzję podjął ze względu na pogarszający się stan zdrowia.

„Gdy z chłopakami żegnaliśmy się z wami, obiecaliśmy zagrać serię koncertów kończących nasze wspólne perfectowe granie. I to był super plan. Perspektywa, że robi się coś ostatni raz, jest bardzo kusząca. To było przed pandemią. Nie mogę zagrać koncertów, które wiem, że nie będą nawet w połowie takie jak kiedyś. A to z uwagi m.in. na mój stan zdrowia, który się ostatnio pogorszył. Jest to dla mnie bardzo trudna decyzja” – wyjaśnił trzy lata temu za pośrednictwem profilu swojej córki w mediach społecznościowych.

Na szczęście od tego czasu Patrycji udało się namówić tatę na kilka wspólnych występów. Jednak jak się okazuje koncerty są dla Grzegorza Markowskiego sporym wyzwaniem. Kosztują co coraz więcej sił, których jak zaznaczyła latorośl lidera „Perfectu”, wokaliście brakuje.

„Mój tata miał spadek sił witalnych, to na pewno. Czuje się dobrze i ja go po prostu namawiam do tego, żeby te skrzydła unosił i robił aktywnie pewne rzeczy. On się czasami zgadza, ale ja muszę uszanować to, że on chce zwolnić. Nie mogę go ciągnąć na siłę i namawiać do roboty, bo ma swoje lata i myślę, że zaśpiewał już tyle dźwięków i zagrał już tyle koncertów, że nie ma sensu robić tego na siłę” – zaznaczyła córka Grzegorza Markowskiego.

Dziennikarze popularnego portalu stwierdzili nawet, że organizm blisko 70-letniego gwiazdora „coraz częściej odmawia mu posłuszeństwa”. Córka muzyka podkreśliła jednak, że jej ojciec stara się nie pokazywać gorszego samopoczucia.

„W tym roku kończy 70 lat, to jest taki wiek słuszny. On to jest rockandrollowiec, nie skarży się, jest dzielny. Świetnie brzmi, jak wychodzi na scenę, to widzę reakcję ludzi. Graliśmy we Wrocławiu, w Radiu Wrocław i przysięgam, cztery osoby w pierwszym rzędzie płakały, jak go widziały, naprawdę! Miały łzy wzruszenia, stąd też moja odwaga, żeby go czasami gdzieś wyciągać” – zdradziła Patrycja Markowska.

źródło: Super Express

Zobacz również: