Ida Nowakowska
foto: YouTube

32-letnia gwiazda TVP uchodzi za bardzo wierzącą osobę. Z tego powodu najnowsza wypowiedź Idy Nowakowskiej może nieco zszokować jej wielbicieli. Gospodyni „Pytania na śniadanie” wyjawiła dość zadziwiającą rzecz. Dokładnie chodzi o tegoroczną wizytę duszpasterską, czyli popularną kolędę.

Ida Nowakowska nie przyjęła księdza

Jak już wspomnieliśmy powyżej, Ida Nowakowska to jedna z gwiazd, które publicznie opowiadają o wierze w Boga i chodzeniu do kościoła. Znana m.in. z „You Can Dance” tancerka nie wstydzi się własnych przekonań i chętnie opowiada o swojej religijności.

W związku z tym może szokować fakt, iż Ida Nowakowska nie przyjęła w tym roku wizyty duszpasterskiej. Czyżby prezenterka miała coś przeciwko odwiedzinom księdza? W końcu nigdy dotąd nie krytykowała publicznie instytucji Kościoła.

Uspokajamy, to że Ida Nowakowska nie przyjęła jeszcze księdza z wizytą duszpasterską, absolutnie nie wiąże się z tym, że gwiazda zmieniła nastawienie do Kościoła. Prezenterka TVP zdradziła, iż nie miała okazji przyjąć duchownego w swoim domu, gdyż nie miała na to casu.

Ida Nowakowska wyjawiła, że bardzo częste wyjazdy uniemożliwiły jej odbycie wizyty duszpasterskiej wtedy, gdy akurat ksiądz odwiedzał jej okolice. Jednocześnie gwiazda TVP podkreśliła, iż chce się umówić się z kapłanem indywidualnie. Zatem nie ma zagrożenia, że w tym roku kolęda u tancerki się w ogóle nie odbędzie.

Co ciekawe, Ida Nowakowska przyznała, że zamierza przygotować kopertę dla kapłana, który ją odwiedzi, bo uznaje, że pieniądze to  godziwa zapłata za wykonaną posługę. „Uważam, że to jest bardzo ważne, żeby docenić instytucję, którą się wspiera i sądzę, że to jest zupełnie normalne” – zaznaczyła gwiazda TVP.

Gospodyni „Pytania na śniadanie” o wierze

Przy okazji warto wspomnieć, iż Ida Nowakowska zabrała głos w sprawie apostazji, czyli wystąpienia z Kościoła. „I tak wiele osób przychodzi do kościoła mimo braku wychowania w wierze katolickiej. Ten kościół przyciąga takie osoby i znam kilka z nich osobiście. One nie miały wcześniej nic wspólnego z kościołem. Raz zaszły, bo kolega czy koleżanka ich zaprowadzili i tam po prostu zostały” – powiedziała prezenterka TVP.

Jurorka „You Can Dance” oceniła, że do wiary „nie można nikogo zmuszać”, bo „jest to bardzo indywidualna kwestia”, która mieści się w sferze prywatnej.

źródło: Pomponik

Zobacz również: