Nie mogliśmy powstrzymać łez po wysłuchaniu historii Alexa i Veroniki Ilgin z Orlando na Florydzie. Para niedawno wzięła ślub, a niebawem odbędzie się ich pogrzeb. Zakochani przybyli do Turcji pełni nadziei na lepsze życie. Tymczasem zginęli w wyniku potężnego trzęsienia ziemi.
Turcja miała być szansą na spełnienie marzeń o dziecku
Alex, broker kredytów hipotecznych i Veronika – pielęgniarka z Orlando w USA pobrali się w lipcu ubiegłego roku. Nowożeńcy postanowili opuścić Stany Zjednoczone i zamieszkać w Turcji. Dodajmy, iż właśnie znad Bosforu pochodził pan młody. Tam też mieszkała jego rodzina.
Młode małżeństwo zamierzało podjąć w Turcji leczenie. Para zmagała się bowiem z niepłodnością. Alex i Veronika chcieli skorzystać z metody in-vitro. Niestety nigdy nie doczekali narodzin dziecka, bowiem zginęli w wyniku potężnego trzęsienia ziemi.
Podczas pobytu w Turcji para zamieszkała w pięciopiętrowym budynku w Iskenderun. Miasto na skutek kataklizmu zostało dosłownie zrównane z ziemią. Pod gruzami budynku mieszkalnego zginęło młode małżeństwo z USA.
Bliscy młodego małżeństwa są zdruzgotani. „Nie wiem co mam czuć, po prostu czekam, aż pociąg towarowy mnie uderzy” – przyznał w rozmowie z dziennikarzem najlepszy przyjaciel Alexa, Vasilious Poulos.
Kolega zmarłego dodał, że to brat Alexa razem z ekipą ratunkową odnalazł jego ciało. „Potwierdził, że w chwili katastrofy byli na łóżku i trzymali się za ręce. Byli przykryci betonem” – zaznaczył Vasilious Poulos.
Przypomnijmy, że cały czas ratownicy przeczesują gruzy zawalonych budynków. Wszyscy mają nadzieję, iż jakimś cudem uda się jeszcze ocalić kogoś żywego. Według aktualnych danych w Turcji i Syrii zginęło jak dotąd 30 tys. ludzi.
Z pewnością pesymizmem napawa wypowiedź szefa ONZ ds. pomocy humanitarnej. Martin Griffiths stwierdził, że spodziewa się, że liczba ofiar śmiertelnych co najmniej się podwoi. Oficjel od wczoraj przebywa w Turcji, aby ocenić szkody.
„Wkrótce ludzie zajmujący się poszukiwaniami i ratownictwem ustąpią miejsca agencjom humanitarnym, których zadaniem przez następne miesiące będzie opieka nad nadzwyczajnie dużą liczbą osób dotkniętych chorobą” – zaznaczył Griffiths.
źródło: o2.pl