Antoni Królikowski
foto: YouTube

34-letni aktor wydał oświadczenie dotyczące wczorajszego zatrzymania przez policję. Antoni Królikowski stanowczo skomentował medialne doniesienia. Padły mocne słowa. Oto szczegóły.

Antoni Królikowski zaprzeczył, że zażywa narkotyki

Przypomnijmy, że do incydentu doszło w dniu wczorajszym tj. 18 lutego. „Po godz. 16 na warszawskiej Woli zatrzymany został znany aktor Antoni K. 34-latek został zatrzymany przez policję ze względu na „uzasadnione powody, żeby uznać, że może to być osoba w stanie nietrzeźwości” – przekazało biuro prasowe Komendy Stołecznej Policji.

Policjanci skontrolowali Antoniego Królikowskiego. „Kierowca został przebadany pod kątem alkoholu. Był trzeźwy. Natomiast narkotest wykazał, że znajduje się pod wpływem środków odurzających” – dodał funkcjonariusz Bartłomiej Śniadała z warszawskiej policji.

34-latek właśnie odniósł się do sprawy. Antoni Królikowski wydał oświadczenie. Padły w nim stanowcze słowa. Artysta zaznaczył, że nie zażywa narkotyków. Oto szczegóły.

„Do zatrzymania doszło ok. 16:00 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym, jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi, aby spotkać się z synkiem. Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli. Alko-test wykazał, że jestem trzeźwy. Jednak narko-test wykrył THC, którym wspomagam moje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru” – rozpoczął Antoni Królikowski.

„Wykonano badanie krwi, oczekujemy na wyniki. W przypadku regularnego stosowania medycznej marihuany, nawet w małych ilościach, stężenie może się utrzymywać, mimo że w dniu zatrzymania nie używałem konopi” – kontynuował 34-letni aktor.

„Chciałbym zaznaczyć, że nie zażywam narkotyków, co wykazały dzisiejsze testy, więc bardzo proszę o zaprzestanie pomówień. Ponadto tegorocznych urodzin nie świętowałem w żadnym warszawskim klubie” – zakończył Królikowski.

oświadczenie Antoniego Królikowskiego
foto: Instagram/antek.krolikowski

źródło: Onet

Zobacz również: