Dyktator Białorusi podjął zaskakującą decyzję. Aleksander Łukaszenka wyrzucił ze swojego kraju polskich dyplomatów. Niespodziewane wieści przekazał jeden z polskich portali informacyjnych.
Łukaszenka spotkał się z Władimirem Putinem
Ta wiadomość zelektryzowała opinię publiczną. „Białoruskie władze, którymi rządzi dyktator Aleksander Łukaszenka, wyrzuciły z Grodna i Mińska polskich dyplomatów” – donieśli dziennikarze.
Prawdopodobnie decyzja Aleksandra Łukaszenki dotyczy łącznika polskiej straży granicznej oraz dwóch konsulów.
Informacje mediów potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Do środowego wieczora opuści Białoruś łącznik polskiej straży granicznej. Wydalonych zostanie prawdopodobnie także dwóch konsulów polskich z Grodna” – podał rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Jednocześnie przedstawiciel resortu nie chciał wypowiedzieć się o ewentualnych działaniach polskich władz w związku z decyzją Łukaszenki. Jasina odparł tylko, że będą one komunikowane z chwilą ich podjęcia.
Zdaniem dziennikarzy, w tej chwili w rządzie trwają konsultacje dotyczące możliwej odpowiedzi na decyzję białoruskiego reżimu. Być może polskie władze zdecydują się także na wydalenie dyplomatów Aleksandra Łukaszenki z terytorium Rzeczypospolitej. „Wszystkie opcje leżą obecnie na stole” – stwierdziły nieoficjalnie media.
Przy okazji warto wspomnieć, iż Łukaszenka spotkał się w miniony piątek z Władimirem Putinem. Do rozmowy miało dojść pod Moskwą. Według mediów, piątkowe spotkanie zaczęło się od żartu białoruskiego dyktatora, że nie przyjechał do Rosji z własnej woli. Jednak po chwili prezydent Białorusi odpowiedział: „Tak jakbym mógł się nie zgodzić!”.
Niezależne białoruskie media przekazały, że po spotkaniu tym żadna ze stron nie wydała oświadczenia. Nie wiadomo, jak zakończyły się rozmowy.
źródło: Wirtualna Polska, Onet