Najnowsza decyzja Władimira Putina może niepokoić. Prezydent Rosji właśnie wygłosił orędzie, w którym przekazał informacje o podjętych przez siebie krokach. Nie są to dobre wiadomości.
Władimir Putin podpisał dekret dotyczący broni atomowej
Prezydent Rosji wygłosił przed Zgromadzeniem Federalnym dziś tj. we wtorek 21 lutego orędzie. W swoim przemówieniu Władimir Putin przekazał kilka ważnych informacji. Okazało się, że dyktator podjął istotne decyzje.
Po pierwsze Władimir Putin poinformował, że Rosja zawiesza swój udział w traktacie o redukcji broni strategicznej. Polityk dodał, iż jego kraj nie wycofuje się z porozumienia. „Jeśli USA przeprowadzą swoje testy, to my też” – podkreślił rosyjski przywódca.
Po drugie Władimir Putin przyznał, że tydzień temu podpisał dekret o postawieniu w stan gotowości bojowej rakiet jądrowych.
„USA i NATO otwarcie mówią, że ich celem jest strategiczna porażka Rosji. A potem będą jeździć po naszych obiektach obronnych, także tych najnowszych, jakby nic się nie stało. Tydzień temu podpisałem dekret o postawieniu w stan gotowości bojowe nowych naziemnych systemów strategicznych. Tam też będą wtykać nos i myślą, że to takie proste, że tak po prostu ich tam wpuścimy?” – stwierdził Władimir Putin.
Według rosyjskiego prezydenta zarówno Ministerstwo Obrony, jak i Rosatom będą przygotowane do przeprowadzenia testów rosyjskiej broni jądrowej. Aczkolwiek Władimir Putin oświadczył, że Krem nie zrobi tego pierwszy. „Jeśli Stany Zjednoczone przeprowadzą testy broni jądrowej, my też to zrobimy. Nikt nie powinien mieć niebezpiecznych złudzeń, że globalny parytet może zostać zniszczony” – zaznaczył Rosjanin.
Na decyzje podjęte przez dyktatora zareagowały Stany Zjednoczone. „Ogłoszenie przez prezydenta Rosji Władimira Putina wycofania się przez jego kraj z porozumienia o redukcji zbrojeń strategicznych START jest niefortunne i nieodpowiedzialne” – ocenił sekretarz stanu USA Antony Blinken, który przebywa aktualnie w Grecji. „USA będą uważnie przyglądać się faktycznym poczynaniom Rosji” – dodał Amerykanin.
Orędzie prezydenta Rosji
Warto podkreślić, iż wtorkowe orędzie Władimira Putina trwało blisko dwie godziny. Polityk kolejny raz powtórzył w nim swoje propagandowe tezy i oskarżenia pod adresem Zachodu.
Rosyjski przywódca nadal utrzymywał, że to państwa NATO wywołały wojnę na Ukrainie. Natomiast Rosja „stara się ten konflikt zakończyć”. Ponadto według Putina zachodnie sankcje nie mają wielkiego wpływu na rosyjską gospodarkę.
Rosjanin posunął się nawet do wysunięcia tezy, iż jego kraj znajduje się w stanie ciągłego zagrożenia ze strony USA i ich sojuszników. Rzekomo państwa te „chcą przekształcić wojnę na Ukrainie w globalny konflikt i postawili sobie za cel zniszczenie Rosji”. Co ciekawe, dyktator nie skomentował wizyty Joe Bidena w Kijowie.
źródło: Onet