Tomasz Lis
foto: YouTube

Znany dziennikarz znów szokuje. Tym razem Tomasz Lis wbił szpilę samemu prezydentowi. Publicysta umieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym zakpił sobie z Andrzeja Dudy. 

Tomasz Lis ironizuje na temat umiejętności językowych Andrzeja Dudy

Od kilku dni opinia publiczna żyje wizytą amerykańskiego przywódcy Joe Bidena w naszym kraju. Oczywiście rozmowy oficjeli będą odbywać się w języku angielskim. Rzecz jasna prezydent Andrzej Duda będzie miał do dyspozycji sztab wykwalifikowanych tłumaczy. Niemniej jednak nie przeszkodziło to Tomaszowi Lisowi zakpić sobie z umiejętności językowych naszego przywódcy.

j56-letni dziennikarz, znany z antypatii wobec obecnego rządu, uderzył w czuły punkt prezydenta Polski. Chodzi o poziom znajomości języka angielskiego, który prezentuje nasza głowa państwa.

Niewątpliwie polski przywódca od początku sprawowania urzędu stara się używać języka angielskiego w trakcie swoich zagranicznych wyjazdów. Z tego powodu głowa państwa pada ofiarą złośliwych komentarzy, a nawet wręcz internetowego hejtu.

W sieci regularnie pojawiają się liczne memy, które wyśmiewają talent Dudy do języka angielskiego. Teraz okazało się, że wpis w podobnym tonie umieścił Tomasz Lis.

Chcący uchodzić za poważnego publicystę Tomasz Lis zakpił sobie z prezydenta. Do tego celu wykorzystał wizytę Joe Bidena w Polsce. Co ciekawe wbijając szpilę prezydentowi Polski, jednocześnie pochwalił Rafała Trzaskowskiego.

„Prezydent Biden spotka się w Warszawie z prezydentem Trzaskowskim. Dobrze, że będzie miał w Warszawie okazję porozmawiać z kimś kto naprawdę mówi po angielsku” – napisał złośliwie Tomasz Lis na Twitterze.

Na koniec warto wspomnieć, że nasza głowa państwa będzie miała dziś wiele okazji, aby porozmawiać z Joe Bidenem. Najpierw odbędzie się dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego ceremonia oficjalnego powitania prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. Z kolei około godz. 13:00 obaj przywódcy będą rozmawiać „w wąskim gronie”. Następnie o godz. 13:35 mają odbyć się rozmowy dwustronne delegacji pod przewodnictwem obu prezydentów.

Kiedy prezydent USA miałby spotkać się z Rafałem Trzaskowskim, nie wiadomo. Możemy być jednak pewni, że włodarz Warszawy pochwali się, jeśli taka rozmowa dojdzie do skutku.

źródło: Super Express

Zobacz również: