Dawid Kubacki
foto: YouTube

Bardzo złe wieści napłynęły z mistrzostw świata w Planicy. Chodzi o aktualnie najlepszego skoczka w polskiej drużynie. Pod znakiem zapytania stoi występ Dawida Kubackiego w jutrzejszych kwalifikacjach do konkursu na skoczni normalnej. Jeśli lidera naszej kadry zabraknie w eliminacjach, automatycznie nie będzie mógł wystąpić w zawodach głównych.

Dawid Kubacki ma problem z plecami

To bardzo przykra i niepokojąca zarazem informacja. Dawid Kubacki nie pojawił się na skoczni podczas czwartkowych treningów na mistrzostwach świata w Planicy. Polak nie był w stanie skakać z powodu kłopotów zdrowotnych.

Najpierw o kontuzji Dawida Kubackiego poinformował Polski Związek Narciarski. PZN podał, iż aktualny wicelider Pucharu Świata w skokach narciarskich doznał urazu pleców. W związku z kontuzją sportowiec nie pojawił się w czwartek na skoczni.

Warto pokreślić, że dokładnie nie wiadomo, jak poważny jest to uraz, a przede wszystkim, czy uniemożliwi Dawidowi Kubackiemu start w kwalifikacjach do konkursu na skoczni normalnej, które odbędą się w najbliższy piątek.

Głos w sprawie zabrał trener polskich skoczków. Austriak przekazał najnowsze wieści na temat stanu Dawida Kubackiego. Wypowiedź Thomasa Thurnbichlera zacytował w mediach społecznościowych Kacper Merk – dziennikarz Eurosportu rozmawiał.

„Dawid nie doznał kontuzji w trakcie treningu, ale dzisiaj nie był w stanie skakać. Zrobimy mu rezonans, żeby wykluczyć poważniejszy uraz. Ale jestem optymistą, że zobaczymy go w Planicy. Czy jutro? Mamy deadline do 9 rano” – przyznał szkoleniowiec polskich skoczków.

Jednocześnie Kacper Merk zwrócił uwagę, że na wypadek gdyby Dawid Kubacki nie był gotowy do rywalizacji, jest już przygotowany plan B. W takiej sytuacji wicelidera Pucharu Świata zastąpi jego młodszy kolega – Kacper Juroszek.

Przypomnijmy, że kwalifikacje do konkursu mistrzostw świata na skoczni normalnej w Planicy odbędą się w najbliższy piątek (24 lutego) o godzinie 17:45. Nieco wcześniej, bo o godzinie 16:30 będzie miała miejsce seria próbna. Co ciekawe Polacy mogą wystawić do rywalizacji aż pięciu skoczków, ponieważ obrońcą tytułu jest Piotr Żyła.

źródło: Sportowe Fakty

Zobacz również: