
Kasia Tusk jest córką Donalda Tuska. Kobieta jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych i właśnie tam podzieliła się swoim problemem. Chodzi o problemy zdrowotne, które wynikają z zaniedbania zdrowia w przeszłości.
Kasia Tusk szczerze o swoich problemach zdrowotnych
Jak się okazuje, do problemów zdrowotnych Kasi Tusk doprowadziło zbyt częste korzystanie z telefonu komórkowego. Dolegliwość, z którą zmaga się córką Donalda Tuska jest bardzo przykra i może mieć swoje kolejne konsekwencje.
Celebrytka o swoich dolegliwościach poinformowała w jednym z ostatnich wpisów na social mediach. „Znam „Jezioro łabędzie” na pamięć. Miałam tę niesamowitą przyjemność kilka razy oglądać ten balet na żywo i ćwiczyć do poszczególnych aktów (najpierw jako mała dziewczynka, a później jako dorosła już kobieta aby zminimalizować garbienie się od siedzenia na ajfonie). Zamiast MTV wolałam oglądać różne adaptacje na muzo.tv, a na moim spotify’u wszystkie playlisty zawierają chociaż jeden utwór z „Jeziora”” – czytamy.
Jak zatem widać, Kasia Tusk garbi się, a jako powód takiego stanu rzeczy podaje zbyt długie przesiadywanie z telefonem.
Kasi życzymy dużo zdrowia i skorygowania wady postawy. Jak donoszą dziennikarze Super Expressu, garbienie może doprowadzić do przykrych konsekwencji, z których część może stanowić nawet zagrożenie dla życia. „Garbienie się może mieć wiele przykrych konsekwencji, tak jakiś zaokrąglenie w górnej części tułowia, drętwienie kończyć, problemy z utrzymaniem równowagi, a czasem może nawet dojść do niewydolności oddechowej. Na ten problem pomagają specjalne ćwiczenia, ale ważna jest także zmiana złych nawyków.” – czytamy w internetowym wydaniu Superaka.
źródło: Super Express