Biedronka

Szokujące zdarzenie miało miejsce w jednym ze sklepów sieci Biedronka. W wyniku incydentu 63-letni ochroniarz trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami twarzy.

W Biedronce rozegrały się dantejskie sceny

Do groźnej, a jednocześnie zadziwiającej sytuacji doszło w piątek 24 lutego około godziny 19:00 w jednym ze sklepów Biedronka w Lubinie. 28-letni klient zachowywał się dość podejrzanie. Ochroniarz postanowił interweniować.

Okazało się, że mężczyzna ukradł kilka artykułów spożywczych. Złodziej rzucił się do ucieczki. 63-letni pracownik sklepu postanowił go złapać. Do zatrzymania doszło około 100 metrów od Biedronki.

28-latek nie zamierzał posłusznie czekać na przyjazd policji. Między ochroniarzem a złodziejem wywiązała się szarpanina. To jednak nie wszystko. Świadkowie zdarzenia zeznali później, że złodziej nagle wyciągnął broń.

Powyższe informacje potwierdziła policja. „Mężczyzna dokonał kradzieży sklepowej. Sytuację zauważył ochroniarz marketu, który próbował go zatrzymać. Złodziej uciekł na zewnątrz, ochroniarz wybiegł za nim. Dopadł go koło sądu, wtedy mężczyzna wyjął przedmiot przypominający broń i oddał strzał w kierunku ochroniarza” – przekazał st. asp. Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP Lubin.

Warto podkreślić, iż przestępca strzelił prosto w twarz pracownika ochrony. Niestety gumowa kula, wystrzelona z bliskiej odległości mocno poraniła 63-latka. Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala, a następnie do ośrodka w Legnicy. Ostatecznie ofiara napaści w Bieronce przeszła operację twarzy w specjalistycznym szpitalu we Wrocławiu, na oddziale Chirurgii Szczękowo-Twarzowej. Dodajmy, iż zdaniem policji, życiu ochroniarza nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wracając do złodzieja, trzeba wspomnieć, iż ścigany zdołał uciec ze skradzionymi przedmiotami. Jednak wolnością cieszył się niezbyt długo.

Oczywiści służby rozpoczęły poszukiwania napastnika z Biedronki. Co ciekawe, w czasie ucieczki on także został ranny.

Policja zatrzymała 28-latka następnego dnia po napaści. Mężczyznę udało się namierzyć dzięki zdjęciom z miejskiego monitoringu.

Złodziejem okazał się być mieszkaniec Legnicy. Tym co szokuje jest fakt, że był już poszukiwany. 28-latek miał do odbycia 8 miesięcy więzienia za wcześniejsze przestępstwa, jednak nie stawił się do odbycia kary.

Policjanci aż dwukrotnie próbowali ująć przestępcę z Biedronki. Za drugim razem mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu. Kiedy na miejsce wezwano strażaków z PSP w Legnicy, próbował uciec oknem.

„W tym czasie mężczyzna podjął próbę ucieczki z mieszkania, wyskakując z drugiego piętra. Jego ucieczka i tak by nie doszła do skutku, ponieważ cały budynek był otoczony przez kryminalnych z Lubina. Nabawił się on niestety urazu nogi i konieczne było udzielenie mu pomocy medycznej” – poinformował Krzysztof Pawlik.

Aktualnie 28-latek znajduje się w areszcie. Za kradzież z rozbojem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Należy jednak zaznaczyć, że wyrok może się wydłużyć. Wszystko zależy od stopnia uszkodzenia ciała u 63-letniego ochroniarza z Biedronki.

źródło: Lelum

Zobacz również: