morderstwo

Do makabrycznego wypadku doszło na jednym z odcinków drogi krajowej nr 28. Dwa samochody zderzyły się tam czołowo. Widok zniszczonych pojazdów poraża. Auta niemal całkowicie się rozpadły.

Wypadek drogowy w Małopolsce

Dramatyczny wypadek miał miejsce w sobotę 4 marca na drodze krajowej nr 28 na trasie Mszana Dolna-Nowy Sącz. Jak poinformowali strażacy z Tymbarku, do groźnego zdarzenia doszło tuż przed godziną 7:00 rano w miejscowości Podłopień.

Na wspomnianej drodze krajowej czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe marki BMW i Renault. Siła uderzenia była tak olbrzymia, że pojazdy zostały kompletnie roztrzaskane. Dodajmy, że elementy karoserii obu aut, uczestniczących w wypadku, były rozrzucone w odległości kilkunastu metrów.

To jednak nie wszystko. Jeden z samochodów wyleciał nawet poza obręb drogi. Z kolei drugi pojazd, biorący udział w wypadku, niemalże doszczętnie się rozleciał.

Niewątpliwie uczestnicy wypadku mogą mówić o cudzie. Pomimo tak niewyobrażalnych zniszczeń pojazdów, nikt nie zginął. Służby przekazały jedynie informację o osobach rannych.

Warto podkreślić, iż strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, aby ze środka pojazdu wydobyć poszkodowaną osobę. Poza tym człowiekiem rannych zostało jeszcze dwoje innych uczestników wypadku.

Do wypadku skierowani zostali strażacy z kilku jednostek. Mowa o mundurowych z PSP w Limanowej oraz druhach z OSP w Tymbarku i Podłopieniu. Poza tym na miejscu zdarzenia pracowali ratownicy medyczni, a także policjanci.

„Działania jednostek polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wykonaniu dostępu do jednego z poszkodowanych przy użyciu narzędzi hydraulicznych, a następnie przemieszczeniu go pod nadzorem ZRM do karetki” – przekazali druhowie OSP Tymbark.

Co ciekawe, do rannych wezwano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ostatecznie jednak śmigłowiec nikogo nie zabrał.

W związku z wypadkiem na drodze krajowej nr 28 w Podłopieniu powstały utrudnienia. Kłopoty w ruchu trwały przez kilka godzin. W tym czasie wyznaczono objazdy drogami lokalnymi między Tymbarkiem i Dobrą. Tuż po 11:00 trasa została odblokowana.

Aktualnie policja bada okoliczności wypadku. Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną dramatycznego zdarzenia w Małopolsce.

źródło: Goniec

Zobacz również: