Pytanie na śniadanie Małgorzata Tomaszewska
foto: YouTube

Małgorzata Tomaszewska, czyli jedna z prowadzących „Pytanie na śniadanie”, zdecydowała się na bardzo szczere wyznanie. Rzadko zdarza się w naszym rodzimym show-biznesie, aby któraś z gwiazd poruszała tak osobiste tematy. 

Małgorzata Tomaszewska korzysta z pomocy specjalisty

34-letnia gwiazda TVP w jednym z ostatnich wywiadów zdobyła się na wyjątkową szczerość. Małgorzata Tomaszewska wyznała bowiem, iż od jakiegoś czasu uczęszcza na sesje psychoterapeutyczne.

Z pewnością informacja ta zszokuje wielu fanów Małgorzaty Tomaszewskiej. W końcu na pierwszy rzut okaz jej życie układa się wspaniale. Dziennikarka z roku na rok coraz bardziej rozwija swoją karierę telewizyjną.

Małgorzata Tomaszewska zaczynała od prowadzenia programów sportowych i serwisów pogodowych w Polsacie. Jednak dziś chyba mało kto o tym pamięta. 34-latka jest aktualnie jedną z twarzy TVP.

Gwiazda nie tylko pracuje przy popularnym „Pytaniu na śniadanie”. Oprócz tego, Małgorzata Tomaszewska poprowadziła m.in. benefis Zenona Martyniuka, Wakacyjną Trasę Dwójki, dwie edycje programu „The Voice of Poland”, Sylwestra marzeń z Dwójką oraz trzecią edycję programu rozrywkowego „Dance Dance Dance”.

Nie można zapominać także o tym, iż prezenterka była jedną z prowadzących finał 18. Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci w Warszawie oraz 57. i 58. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu.

Jednak 34-latka niedawno wyznała, że rozpoznawalność i ciągła aktywność w mediach społecznościowych wiążą się także z ciemnymi stronami. Małgorzata Tomaszewska nie kryła, że show-biznes bywa dla niej przytłaczający.

Właśnie z tego powodu Małgorzata Tomaszewska postanowiła szczególnie zadbać o swoją równowagę wewnętrzną. Prezenterka zdecydowała się na psychoterapię. Jak podkreśliła, rozmowy ze specjalistą pomagają jej wyciszyć się i nabrać dystansu do codziennych wydarzeń.

„Tak naprawdę, ja nie czuję, żeby to był mój świat. Ja nie żyję tym światem mediów. To jest świat, w który ja wchodzę – to jest moja praca, wychodzę i nie żyje już tym. Staram się coraz mniej oglądać telewizji, właśnie żeby psychicznie od tego wszystkiego odpocząć. Nie boję się tego i uważam, że o tym należy mówić – ja też mam swoją psychoterapię, na którą uczęszczam, mam swoje spotkania ze wspaniałą panią psycholog, która też mi wiele rzeczy tłumaczy” – wyjaśniła gospodyni „Pytania na śniadanie”.

Małgorzata Tomaszewska wyjawiła, że stara się dystansować od wszelkich nieprawdziwych informacji na swój temat. Jednak mimo to manipulacje i tak na nią wpływają.

„My nie jesteśmy z kamienia. Jak coś usłyszymy, jak coś przeczytamy, to to boli” – przyznała gwiazda. „Niezależnie ile lat jest się w show-biznesie, to znajdzie się taki moment, ta jedna szpileczka, która zaboli. Ja tego balansu szukam też dzięki specjalistom” – dodała Tomaszewska.

źródło: Pomponik

Zobacz również: