dramat na dworcu w Warszawie
foto: YouTube

Niepokojące wieści dotarły z jednego z polskich miast. Z okna budynku mieszkalnego wypadło malutkie dziecko. Tym co poraża jest fakt, iż pięcioletnia dziewczynka była zupełnie sama w domu.

Dziecko trafiło do suwalskiego szpitala

Do niepokojącego zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 20 marca około godziny 18:30. Dramatyczne sceny rozegrały się w centrum Suwałk w województwie podlaskim.

Wczesnym wieczorem z okna na pierwszym piętrze bloku mieszkalnego przy ulicy Emilii Plater wypadło małe dziecko. Dokładnie chodzi o pięcioletnią dziewczynkę.

Tym co szokuje w całej sprawie jest fakt, iż tak małe dziecko przebywało w domu zupełnie samo. Funkcjonariusze policji ustalili, że pięcioletnia dziewczynka miała zostać pozostawiona bez opieki tylko na chwilę.

Matka dziecka zamknęła drzwi na klucz i rzekomo na moment wyszła. Dziecko miało w tym czasie oglądać bajkę. Jak się okazało, stało się zupełnie inaczej.

Na szczęście dziecko nie odniosło żadnych obrażeń. Aczkolwiek dziewczynka trafiła do szpitala. Jednak tylko po to, aby poddać ją niezbędnym badaniom. Chodzi o to, aby upewnić się, iż pięciolatce nic nie dolega.

Teraz matkę dziecka czekają poważne konsekwencje. Kobieta może odpowiedzieć za narażenie córki na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Policja przekazała, iż matka dziecka była trzeźwa. Dodajmy, że policjanci z Suwałk prowadzą w tej chwili czynności wyjaśniające okoliczności wypadku.

Oczywiście należy cieszyć się, iż dziewczynce nie stało się nic poważnego. Natomiast cała sytuacja powinna być przestrogą dla innych rodziców. To niedopuszczalne, aby tak malutkie dziecko pozostawić same w domu. Nieważne, że maluch miał być bez opieki tylko przez chwilę.

źródło: Interia

Zobacz również: