dramat na dworcu w Warszawie
foto: YouTube

Do przerażającego zdarzenia doszło wieczorem w sobotę, 25 marca na jednej z polskich dróg. Skuter zderzył się z samochodem osobowym marki toyota. W wyniku wypadku jednoślad został dosłownie zmasakrowany przez auto.

Wypadek na skrzyżowaniu ul. Radzymińskiej i Naczelnikowskiej w Warszawie

Do poważnego wypadku z udziałem skutera doszło chwilę po godzinie 19:00 w sobotę, 25 marca. Niespodziewanie, w prawidłowo jadący jednoślad wjechał samochód osobowy marki toyota.

„Skuterzysta leżał na ziemi, zajmowali się nim ratownicy z zespołu ratownictwa medycznego” – doniósł jeden z dziennikarzy znajujących się na miejscu wypadku.

Koniecznie trzeba zaznaczyć, że auto osobowe zostało dość poważnie uszkodzone. Jeszcze gorzej było w przypadku skutera. Siła uderzenia była tak ogromna, iż jednoślad w wyniku wypadku wylądował na poboczu. Krótko mówiąc pojazd został dosłownie zmasakrowany.

Oczywiście w związku z wypadkiem powstały utrudnienia w ruchu. Przez kilka godzin dwa pasy ul. Radzymińskiej były kompletnie zablokowane. Nieprzejezdne były także tory, które znajdowały się obok wspomnianej ulicy.

Na temat wypadku głos zabrała stołeczna policja. „Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Kierujący toyotą został ukarany mandatem w wysokości 1100 złotych” – poinformował Bartłomiej Śniadała z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Na szczęście nikt nie stracił życia w tym groźnym wypadku. Natomiast trzeba wspomnieć, iż kierowca skutera trafił do szpitala. Na razie nie wiadomo, w jakim stanie znajduje się ten człowiek.

Co ciekawe to nie było jedyne niebezpieczne zdarzenie, które miało miejsce w przy tym skrzyżowaniu. Zaledwie kilka minut później po drugiej stronie jezdni auto osobowe marki skoda uderzyło w mazdę. Tym razem policja zakwalifikowała wspomniany incydent jako kolizję drogową.

źródło: Super Express

Zobacz również: