Wielkanoc już za niecałe dwa dni. Tymczasem w mediach pojawiły się przykre wiadomości. Okazuje się, że dla wielu osób tegoroczne Święta będą zupełnie inne niż w poprzednich latach.
Wielkanoc w cieniu wysokich cen
„Stwierdzenie, że tegoroczna Wielkanoc będzie najdroższa od ponad 20 lat, to zbyt duże uproszczenie” – zaznaczył Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP. Faktem jest natomiast to, że w wielu polskich domach wielkanocny stół będzie uboższy niż chociażby rok temu.
Eksperci donieśli, iż tegoroczna Wielkanoc będzie droższa o około 30%. Za tę samą liczbę produktów zapłacimy w 2023 roku dużo więcej niż rok wcześniej.
Chcemy kupić tę samą liczbę produktów, jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie nas to kosztować więcej. Potwierdzają to analitycy Sektora Food and Agri Banku BNP Paribas, którzy ocenili, że Wielkanoc 2023 będzie jednym z najdroższych świąt w ostatnim dwudziestoleciu.
„Chociaż już rok temu praktycznie każdy produkt pojawiający się na stole wielkanocnym podrożał, to w 2023 roku zmierzymy się z dalszymi podwyżkami. Ciężko obecnie znaleźć produkt, którego cena wzrosła o mniej niż 1/3, zaś podwyżki o nawet połowę mogą być normalnością” – wyjaśnili specjaliści.
Co ciekawe,eksperci porównali aktualne ceny produktów, które znajdziemy w wielkanocnym koszyczk, z tymi ubiegłorocznymi. Wyniki analizy są zatrważające.
Najwyżej we wspomnianym zestawieniu uplasowało się jajko. Za sztukę tego symbolu Wielkanocy musimy zapłacić o nieco ponad 40% więcej niż 2022 roku. Podobnie jest w przypadku majonezu. Tutaj podwyżka też sięga 40%.
(4,08 zł na 5,76 zł), oraz chrzanu, droższego o 30 proc. (3,30 zł na 4,29 zł). Poniżej prezentujemy ceny produktów, która trafiają często do święconki.
W związku z powyższym, może zdarzyć się tak, że na wielu polskich stołach pojawi się dużo mniej potraw niż podczas zeszłorocznej Wielkanocy.
źródło: Money