Dziś Wielka Sobota. Tradycyjnie Polacy udają się do kościołów, aby poświęcić koszyczki pełne wielkanocnych przysmaków. Tymczasem okazuje się, że jest jedna popularna, a jednocześnie trująca rzecz, którą wkładamy do święconki. Z pewnością mało kto zdaje sobie z tego sprawę.
Święconka to ważny element tradycji
Święconka to istotny element każdej Wielkanocy. W Wielką Sobotę w całej Polsce odbywa się tradycyjne święcenie pokarmów. W koszyczku umieszczamy charakterystyczne dla Świąt produkty m.in. jajka, kiełbasę, masło, sól, chleb.
Jednak w koszyczkach wielu Polaków znajdzie się także trująca roślina. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, iż wkładając ją do święconki, może narazić siebie i swoich najbliższych na niebezpieczeństwo.
Otóż okazuje się, że popularna dekoracja święconki jest trująca. Chodzi o bukszpan. Rośliny tej dotykają dzieci, a niektórzy wbijają ją nawet w obrane jajka, czy w masło. Tymczasem takie zachowanie może mieć fatalne skutki.
Co prawda zielone gałązki pięknie dekorują święconkę, ale jednocześnie mogą być bardzo groźne. Uwagę na bukszpan powinni zwrócić zwłaszcza ci, którzy mają w domu dzieci.
Jak już wspomnieliśmy, bukszpan to roślina całkowicie trująca. Warto podkreślić, iż niebezpieczne dla zdrowia są nie tylko liście, a także łodygi. Poza tym, roslina ta zawiera toksyczne alkaloidy. Z tego powodu wbijanie uciętych gałązek w jedzenie, znajdujące się w święconce to nienajlepszy pomysł.
Zjedzenie, nawet przez przypadek, liścia lub owocu bukszpanu może spowodować zatrucie. Objawami tego typu problemów zdrowotnych są wymioty, biegunka i dreszcze. To jednak nie wszystkie przykre rzeczy, które mogą nas spotkać. Spożycie trującej rośliny ze święconki może wywołać drgawki oraz problemy z oddychaniem.
Najbardziej zagrożone są dzieci. Maluchy często nieświadome zagrożenia bawią się groźnym bukszpanem. O włożenie listka czy owocu rośliny nie jest trudno. Zatem dorośli powinni szczególnie uważać na najmłodszych.
źródło: Goniec