Hanna Lis
foto: YouTube

Popularna dziennikarka Hanna Lis mocno zaskoczyła swoich wielbicieli. Celebrytka opublikowała w mediach społecznościowych zadziwiające oświadczenie. Mowa w nim o adopcji.

Hanna Lis wyznała, że została adoptowana

Znana prezenterka zwróciła na siebie uwagę opinii publicznej osobliwym oświadczeniem. Mowa w nim o adopcji. Hanna Lis wyznała, iż została adoptowana.

Co ciekawe nie chodzi o zwykłe przysposobienie dziecka. W szokującym oświadczeniu na Instagramie Hanna Lis zdradziła bowiem, że została adoptowana przez psa!

W tym miejscu warto wspomnieć, iż Hanna Lis znana jest ze swojej ogromnej miłości do zwierząt. Sama zresztą jest właścicielką psa. Właśnie jemu poświęcony był kontrowersyjny wpis dziennikarki.

W poście opublikowanym w mediach społecznościowych Hanna Lis pochwaliła się ważną dla niej rocznicą. Dodajmy, iż rocznica związana jest z adopcją psa.

Jednak czytając wpis znanej dziennikarki można odnieść zadziwiające wrażenie. Z oświadczenia wynika bowiem, że to pies adoptował Hannę Lis.

„Siemka, tu Ramen. Dzisiaj obchodzę rocznicę. Dokładnie dwa lata temu adoptowałem moją Hankę. Fundacja kudlaty_kumpel dała mi cynk, że jest taka jedna, co z kotami mieszka, kumacie, nie miała psa?!” – rozpoczęła swój wpis celebrytka.

„Żal mi się zrobiło, a że mam miętkie serce, pomyślałem- no dobra, przygarnę babę. Na początku nie było łatwo, ciągle czepiała się o różne pierdoły. A to, że kota pogoniłem, a to że kanapkę elegancko ze stołu zjadłem, a to, że ze szpilek (fachowo) zrobiłem jej balerinki. Foch za fochem, mówię wam. Ale wiecie, ja jestem psem w typie łajki, łatwo się nie poddaję. Niejednego niedźwiedzia mógłbym pogonić, to z taką Hanką miałbym sobie nie poradzić?” – kontynuowała Hanna Lis.

„Trochę to trwało, ale w końcu Hankę wychowałem. Wyprowadzam ją na spacer, kiedy tylko chcę. Koty swobodnie ganiam, bo Hanka (w końcu) zrozumiała, że to przeca dla ich zdrowotności! Miską rzucę o podłogę i … voilà – kolacja gotowa. Nie żebym był interesowny, ale Hanka nieźle gotuje, pizzkę czasem machnie, więc to też na propsie” – zaznaczyła dziennikarka.

Dziennikarka zachęca do adopcji psów

Jednocześnie Hanna Lis zachęciła użytkowników Instagrama do adopcji zwierząt.„Ok, powiecie, że mógłbym sobie pewnie kupić jakąś inną, dowolną Hankę. Z większą chatą, lepszą furą (ta jej trochę za ciasna dla mnie), z lepszej hodowli, itp. Ale ja wam powiem jedno: adoptuj nie kupuj” – podkreśliła celebrytka.

Do powyższego wpisu Hanna Lis dołączyła rozczulający filmik ze swoim ukochanym pupilem.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Hanna Lis (@hanna_lis)

źródło: Super Express

Zobacz również: