Dawid Kubacki
foto: YouTube

33-letni skoczek narciarski wyjawił szczegóły dotyczące zdrowia swojej żony. Niespodziewanie Dawid Kubacki w rozmowie z dziennikarką zdradził wiele poruszających faktów, o których nikt nie miał pojęcia.

Dawid Kubacki przedstawia porażające fakty

Jak wiemy, Marta Kubacka w miniony piątek wróciła do domu ze szpitala. Jej małżonek przyznał, że w końcu udało się im spędzić spokojny weekend.

„Troszkę nas w domu nie było, ale na szczęście mamy teraz spokojniejszy weekend, więc jest czas, żeby wszystko ogarnąć, odnaleźć się w domu, wrócić do właściwego rytmu” – przyznał Dawid Kubacki.

Zawodnik przyznał, że przed jego ukochaną nadal wiele pracy. „Czujemy się w porządku. To co się działo, zostawi swój ślad i na dłuższą metę będzie miało swoje konsekwencje. Rehabilitacja jest dalej potrzebna. Staramy się ten weekend wykorzystać, żeby odpocząć, nabrać siły na kolejne tygodnie. Ja muszę się trochę przeorganizować i wejść w tryb domowy, gdzie muszę robić większość rzeczy, które wcześniej robiliśmy wspólnie” – zaznaczył 33-latek.

Dawid Kubacki zwrócił uwagę, że jego małżonka nie może wykonywać wszystkich czynności. „Żona nie wszystko może zrobić przy dzieciach. Potrzebujemy trochę czasu oraz profesjonalnej rehabilitacji, żeby móc normalnie funkcjonować” – nie krył sportowiec. „Obecnie żona nie może jeździć samochodem. To się wszystko musi wyleczyć, ale później nie będzie do tego przeciwwskazań – dodał.

reporterką „Wydarzeń” Moniką Zalewską zabrał głos na temat pobytu żony w szpitalu. – Przy wybudzaniu okazywało się, że ma sparaliżowaną całą jedną stronę ciała – opisał. Mistrz świata w skokach narciarskich przyznał, że choć jego partnerka opuściła już placówkę, cały czas potrzebuje profesjonalnej rehabilitacji. – To co się działo, zostawi swój ślad – podkreślił.

 

Dawid Kubacki o stanie żony: Implant pozwala normalnie korzystać z życia
Dawid Kubacki przekazał w rozmowie z Polsat News, że jego żona będzie potrzebowała kardiowertera, czyli wszczepialnego defibrylatora serca. – Taki implant ICD pozwala tak naprawdę normalnie korzystać z życia. Są oczywiście obostrzenia, bo pewnych rzeczy nie można robić – zaznaczył skoczek.

Dawid Kubacki wyjaśnił, że Marta musi uważać na większe pola magnetyczne oraz sprzęty domowe takie jak mikrofalówka czy płyta indukcyjna. „Dlatego ja się zabieram za gotowanie, ale to są drobne rzeczy. Taki problem to już nie problem, w porównaniu do tego co się wcześniej działo” – podkreślił Dawid Kubacki.

Zawodnik powiedział wprost, że jego ukochana walczyła o życie w szpitalu. „Była to walka o życie. Po tygodniu wiedzieliśmy, że uda się je ocalić, że będziemy musieli martwić się innymi problemami” – zaznaczył mistrz świata. „Przy wybudzaniu żony okazywało się, że ma sparaliżowaną całą jedną stronę ciała” – zaznaczył.

Dawid Kubacki przyznał, że lekarze zdołali ustalić przyczynę problemów żony. „Badamy jeszcze, skąd się ta przyczyna wzięła. Tutaj nie chcę wchodzić w szczegóły, bo to dokumentacja medyczna, nie powinienem tego upubliczniać” – wyjaśnił. „Badania genetyczne trwają długo, więc na wyniki będziemy musieli poczekać” – dodał.

źródło: Polsat News

Zobacz również: