Ojciec Mateusz
foto: YouTube

Michał Piela to jeden z ulubionych aktorów w naszym kraju. 44-latek zyskał popularność dzięki roli Mietka Nocula z serialu „Ojciec Mateusz”. Przypuszczalnie wielbiciele nie mieli pojęcia, że ich ulubieniec zmagał się z podstępną chorobą.

„Ojciec Mateusz” dał mu sławę

Michał Piela dla większości Polaków już na zawsze pozostanie aspirantem Mietkiem Noculem z serialu „Ojciec Mateusz”. Dość powiedzieć, że mężczyzna wciela się w tę postać już ponad 15 lat.

Gdy aktor rozpoczynał przygodę z „Ojcem Mateuszem” był mężczyzną dość sporej postury. Jednak w pewnym momencie przeszedł niespodziewaną metamorfozę. Artysta schudł ponad 30 kilogramów.

Z pewnością niewielu fanów gwiazdora „Ojca Mateusza” zdawało sobie sprawę, iż niezwykła przemiana aktora związana była z podstępną chorobą. Właśnie z powodu problemów zdrowotnych Michał Piela zrzucił w kilka miesięcy ponad 30 kilogramów.

Aktor „Ojca Mateusza” zmienił swoje nawyki żywieniowe. Szczególną uwagę zwrócił na to, co pije. „Unikam napojów gazowanych, zazwyczaj nie piję soków, a jeśli już to naturalne, wyciskane. Częściej wybieram wodę, herbatę i kawę, przestałem słodzić napoje” – przyznał serialowy Mietek Nocul.

Jak już wspomnieliśmy, metamorfoza Michała Pieli wynikała z kłopotów ze zdrowiem. Mężczyzna doświadczał nieprzyjemnych objawów. „Pojawiły się u mnie zasłabnięcia, częste drzemki w ciągu dnia, nie mogłem skupić się i miałem wzmożone pragnienie” – przyznał 44-latek.

W związku z powyższym serialowy aspirant Nocul udał się do lekarza. Medycy postawili gwiazdorowi „Ojca Mateusza” przykrą diagnozę – cukrzyca typu drugiego.

Informacja o cukrzycy nie zaskoczyła 44-latka. „W mojej rodzinie niestety kilka osób choruje na cukrzycę. Moja babcia miała cukrzycę insulinozależną, mój ojciec ma cukrzycę typu 2, mój wujek też ma cukrzycę, więc nie jest to dla mnie nowość” – przyznał.

źródło: Super Express

Zobacz również: