Jan Nowicki zmarł w wieku 83 lat w grudniu 2022 roku. Tymczasem teraz pojawiły się zaskakujące wieści na temat pochówku aktora. Zdradził je Cezary Pazura.
Jan Nowicki miał zostać pochowany z niecodziennymi przedmiotami
83-letni aktor odszedł 7 grudnia w swoim domu w Krzewencie. Ciało Jana Nowickiego złożono do grobu na cmentarzu w Kowalu. Co ciekawe, artysta wybrał sobie miejsce wiecznego spoczynku przed laty.
Śmierć Jana Nowickiego była ciosem dla jego rodziny i przyjaciół. Tym bardziej, że aktor w połowie grudnia miał przejść drugą już operację serca. Jak już wiemy, nie doczekał jej.
Dziennikarze popularnej gazety donieśli, iż Jan Nowicki od dawna planował postawienie własnej mogiły na cmentarzu w Kowalu. W 2014 roku artysta wykupił na nekropolii honorowe miejsce. Znajdowało się ono przy samej kaplicy, przy głównym wejściu na cmentarz.
Dlaczego Jan Nowicki postanowił spocząć akurat w tym miejscu? Wyjaśnił to aktor Cezary Pazura. „Pamiętam jak kręciliśmy „Sztos”, to on mówił: „Ja już mam miejsce na cmentarzu”. Umarł wtedy jego kolega, który pędził bimber najlepszy we wsi. 'Ja mam koło niego miejsce, bo wierzę w życie po śmierci. Wierzę w to, że on tam też będzie to miał’ „ – zdradził Pazura.
Przy okazji aktor komediowy wyjawił dość szokującą rzecz. Otóż Cezary Pazura przyznał, że Janowi Nowickiemu włożono do trumny piersiówkę i papierosy.
„Podobno pan Jan dostał do trumny papieroski i piersióweczkę. Tak słyszałem. Tak sobie życzył” – powiedział 60-letni artysta.
źródło: Super Express
