Ta informacja może wiele osób zaskoczyć. Kontrowersyjny przedsiębiorca Elon Musk chce pieniędzy od papieża Franciszka. Wyjaśniamy, dlaczego i za co Amerykanin żąda zapłaty od Ojca Świętego.
Papież Franciszek musi zapłacić za niebieski symbol na Twitterze
Przypomnijmy, iż Twitter zaczął usuwać niebieskie symbole oznaczające, że konto istotnie należy do podpisującej się pod nim osoby. „W czwartek swój znaczek stracił papież Franciszek” – przekazał portal NBC News. Co ciekawe, poza Ojcem Świętym straciły je także inne znane osoby. Mowa chociażby o takich osobistościach jak Bill Gates, Kim Kardashian, czy Oprah Winfrey.
Przy okazji należy wspomnieć, iż Twitter wprowadził niebieskie znaczki weryfikacyjne w 2009 r. w rezultacie pozwu, jaki przeciw platformie wytoczył menadżer sportowy Tony La Russa. Sprawa dotyczyła podszycia się przez kogoś pod jego konto.
Od tamtej chwili niebieski symbol stanowi dowód autentyczności konta, a także jest oznaką statusu. Do tej pory posiadały go zarówno organizacje publiczne, jak i najbardziej znane postaci świata rozrywki, sportu i mediów.
Jednakże kiedy Elon Musk przejął w 2022 roku platformę, zarządził przyznawanie niebieskich znaczków tylko tym, którzy zamówią i opłacą subskrypcję usługi. Dodajmy, że to koszt 8 dolarów miesięcznie.
Właśnie w miniony czwartek firma zaczęła wycofywać stare, darmowe, niebieskie znaczki. W tej liczbie znalazł się papież Franciszek.
„Pojawiły się obawy, że Twitter odbiera kolejne narzędzie, pozwalające odróżniać autentycznych posiadaczy kont, od podszywających się pod nich oszustów” – grzmiał wówczas portal NBC.
Niewątpliwie powyższy proces przebiegał dość chaotycznie. Pojawiły się problemy. Jedni użytkownicy stracili znaczki, chociaż je opłacili. Z kolei inni je zyskali, choć za nie nie zapłacili.
źródło: Business Insider