Wacław Kowalski
foto: YouTube

Uwielbiany przez widzów Wacław Kowalski przeżył ogromną rodzinną tragedię. Po tym dramacie serialowy Kazimierz Pawlak nigdy nie podniósł się. Doszło nawet do tego, że artysta rzucił aktorstwo. 

Wacław Kowalski zdobył sympatię rolą w filmie „Sami swoi”

Wacław Kowalski stał się znany szerszej widowni dzięki roli Kazimierza Pawlaka z trylogii Sylwestra Chęcińskiego. Przypomnijmy, iż seria filmów opowiada o losach skłóconych ze sobą sąsiadów. Powstały trzy części opowiadające perypetie Kargulów i Pawlaków: „Sami swoi” (1967 r.), „Nie ma mocnych” (1974) i „Kochaj albo rzuć” (1977).

Chociaż Wacław Kowalski miał niezaprzeczalny talent komediowy, to w życiu prywatnym z pewnością nie było mu do śmiechu. Aktor przeżył ogromną rodzinną tragedię. Dramat, który rozegrał się w 1982 r. zupełnie go załamał. Artysta nawet zmienił swoje życie.

Serialowy Kazimierz Pawlak stworzył udane małżeństwo z ukochaną żoną Stanisławą. Para doczekała się dwóch synów: Jana i młodszego o 10 lat Macieja.

Niestety w 1982 roku młodsze dziecko Wacława Kowalskiego zginęło w wypadku samochodowym. Maciej zmarł w wieku zaledwie 26 lat. Chłopak dopiero co miał rozpocząć dorosłe życie. Właśnie kończył studia medyczne. Niestety tragedia niespodziewanie przerwała jego młode życie.

Tragiczna śmierć Macieja ogromnie zmieniła aktora. Wacław Kowalski nie potrafił pogodzić się ze stratą. Artysta zrezygnował nawet z grania. Jego decyzja o porzuceniu aktorstwa była ostateczna. Mężczyzna nigdy jej nie zmienił.

Co ciekawe, to nie była jedyna tragedia w życiu lubianego artysty. Jako młody chłopak gwiazda „Samych swoich” straciła ukochaną siostrę Jadwigę. Dziewczyna utonęła w nurcie Bugu. Nieco później zmarł jego ojciec Wiktor. Mężczyźnie podczas pracy kowalskiej wbił się w oko kawałek metalu.

źródło: Fakt

Zobacz również: