Magdalena Ogórek
foto: YouTube

Dziennikarka TVP ma za sobą ogromną rodzinną tragedię. Magdalena Ogórek przeżyła ją w wieku zaledwie 13 lat. To właśnie wtedy straciła najbliższą sobie osobę.

Magdalena Ogórek jako nastolatka straciła mamę

44-letnia gwiazda TVP wyjawiła w rozmowie z jedną z gazet, iż będąc nastolatką doświadczyła niewyobrażalnego dramatu. Otóż ukochana mama Magdaleny Ogórek zmarła na raka piersi.

„Miałam 13 lat, kiedy straciłam mamę, która zmarła na raka piersi i zostałam wtedy całkiem sama tak naprawdę, bo mój tata się załamał. Musiałam sobie od tego czasu sama swoje życie układać, sama o siebie zadbać i o sobie decydować, więc nie miałam po prostu czasu na okres buntu” -wyjaśniła Magdalena Ogórek w rozmowie z redaktorem gazety.

Dziennikarka przyznała, że śmierć matki okazała się dla niej jednym z najtrudniejszych doświadczeń życiowych. 44-latka próbowała sobie na swój sposób poradzić z tragedią.

Magdalena Ogórek zaznaczyła, że tak naprawdę do dnia dzisiejszego odczuwa skutki tamtych traumatycznych przeżyć.

„Uciekłam w naukę, potem bardzo długo leczyłam się z perfekcjonizmu, bo on był moim sposobem na radzenie sobie z tamtym nieszczęściem, które do dzisiaj na mnie wpływa. Mówią, że czas leczy rany. Nie leczy. To zostaje w człowieku i decyduje o wszystkim później” – podkreśliła gwiazda TVP.

Jednocześnie kobieta wyjawiła, iż w związku z przedwczesną śmiercią mamy, stara się szczególnie dbać o swoje zdrowie. Magdalena Ogórek jest świadoma, że znajduje się w grupie ryzyka. Z tego powodu regularnie poddaje się badaniom, aby w razie potrzeby jak najwcześniej wyłapać groźne zmiany.

„Dlatego z duszą na ramieniu chodzę co pół roku na USG piersi i wszystkim paniom to polecam, bo profilaktyka to jest to, co możemy dla siebie zrobić. Bez względu na to, czy nas taki problem w rodzinie dotyczy czy nie, badajmy się!” – zaapelowała Magdalena Ogórek.

źródło: Pomponik

Zobacz również: