
Bardzo smutna wiadomość ujrzała światło dzienne. Nie żyje zaledwie 41-letni policjant. Mężczyzna zmarł niespodziewanie. Rozrywający serce wpis w mediach społecznościowych opublikowała jego córka.
Policjant pełnił służbę w Malborku
Przykra wiadomość pojawiła się na profilu na Facebooku Komendy Powiatowej Policji w Malborku. Niespodziewanie zmarł 41-letni policjant pracujący w tejże komendzie.
„NA WIECZNĄ SŁUŻBĘ ODSZEDŁ MŁODSZY ASPIRANT TRISTAN FIJOŁEK. Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci naszego Kolegi młodszego aspiranta Tristana Fijołka. Malborski policjant przez ostatnich 16 lat był związany z niebieskim mundurem” – poinformowali funkcjonariusze.
Następnie policjanci przekazali kondolencje bliskim zmarłego. „Rodzinie, najbliższym i przyjaciołom najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia w imieniu kadry kierowniczej, policjantów i pracowników składa Komendant Powiatowy Policji w Malborku mł. insp. Dariusz Zeler” – przeczytamy we wpisie.
Z postu dowiemy się, czym przez lata pracy zajmował się 41-latek. „Z wielkim żalem żegnamy młodszego aspiranta Tristana Fijołka, który od ponad 16 lat służył w Policji. Służbę zaczynał w Oddziale Prewencji Policji w Warszawie, jednak przez większość czasu związany był z Komendą Powiatową Policji w Malborku pracując w pionie prewencji i kryminalnym. Ostatnio zajmował stanowisko asystenta Zespołu ds. Wykroczeń w Malborku. W służbie dał się poznać jako doskonały policjant i dobry kolega” – napisali przedstawiciele malborskich mundurowych.
Okazuje się, że Tristan Fijołek zmarł niespodziewanie w nocy z 18 na 19 maja. „Dziś w nocy odszedł nagle, mając zaledwie 41 lat, pozostawiając pogrążoną w żalu rodzinę. Cześć Jego Pamięci!” – dowiemy się z KPP w Malborku.
Do śmierci ojca odniosła się również nastoletnia Lena. Dziewczyna we wzruszającym wpisie opublikowanym na Facebooku pożegnała tatę. „Na zawsze pozostaniesz w moim sercu” – napisała nastolatka.
źródło: Super Express