Polska piosenkarka Alicja Majewska zaskoczyła Polaków swoim wyznaniem. Sprawiająca wrażenie osoby raczej zamkniętej, artystka zadziwiła fanów informacją, iż cały czas ma kontakt z uczestnikami talent-show „The Voice Senior”, w którym to była jurorką.
Alicja Majewska wspomina muzyczne show TVP
Przypomnijmy, iż Alicja Majewska aż przez trzy edycje była jedną z jurorek „The Voice Senior”. Ostatecznie jednak piosenkarka opuściła show, a jej miejsce zajęła Alicja Węgorzewska.
W czasie jednego z wywiadów dziennikarka zapytała gwiazdę, czy chciałaby powrócić do tego popularnego programu TVP. „Nie wiem. Nie zastanawiałam się nad tym” – stwierdziła Alicja Majewska.
Jednocześnie piosenkarka przyznała, że wspaniale wspomina czas spędzony w programie „The Voice Senior”. Chociaż jak zaznaczyła, praca przy hicie TVP była wyczerpująca.
„Stresowałam się, żeby komuś krzywdy nie zrobić. To była fizycznie ciężka praca, ponieważ przesłuchania trwają od rana do nocy” – zwróciła uwagę Alicja Majewska.
Następnie woklistka wyjawiła, iż cały czas utrzymuje kontakt z seniorami poznanymi w muzycznym talent-show. „Wspomnienia są cudne. Utrzymuję kontakt z uczestnikami” – zaznaczyła gwiazda.
„Niedawno pani Jadzia zaśpiewała przede mną na koncercie. Pana Andrzeja zaprosiłam, gdy miałam koncert w Gdańsku. Strasznie się stremował, zaśpiewał piosenkę Włodzimierza Korcza, ale wcześniej Włodek go przeczołgał. Ludzie wstali po jego występie. Powiedziałam mu: „Panie Andrzeju, niech pan sobie uzmysłowi, że to było spontaniczne”. W programach animuje się publiczność i to nie jest wyznacznikiem tego, czy w jakimś stopniu się podobało. A Larysa… Jestem z nią w ciągłym kontakcie, przysyła mi swoje nagrania, świetne. Na jakiś festiwal się wybiera” – wyjawiła Alicja Majewska.
źródło: Plejada