dramat na dworcu w Warszawie
foto: YouTube

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na północy Polski. Nie żyje zaledwie 2-letni chłopiec. Łzy same napływają do oczu, gdy czyta się, w jakich okolicznościach zmarło dziecko.

Wypadek miał miejsce na prywatnej posesji

Koszmarny wypadek wydarzył się w woj. pomorskim. Nie żyje malutkie dziecko. 2-letni chłopiec został potrącony przez pojazd na prywatnej posesji w Ząbinowicach w powiecie bytowskim.

Na miejsce wypadku wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy medyczni zdołali przywrócić poszkodowanemu dziecku czynności życiowe. Następnie natychmiast przetransportowano je helikopterem do szpitala w Gdańsku. Niestety tam maluch zmarł.

Policja poczyniła już wstępne ustalenia. Według służb dziecko potrąciła jego 51-letnia babcia. Póki co nie wiadomo, w jaki sposób 2-latek znalazł się w okolicy samochodu.

Oczywiście na miejscu wypadku konieczne czynności wykonali funkcjonariusze policji. Mundurowi m.in. zabezpieczyli ślady. Działania śledczych nadzorował je prokurator.

Dodajmy, że 51-latkę przebadano alkomatem. Okazało się, iż w chwili wypadku kobieta prowadząca samochód była trzeźwa.

Na koniec warto wspomnieć, iż prokurator rejonowy w Bytowie Ryszard Krzemianowski podał, iż postępowanie będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

źródło: Wirtualna Polska

Zobacz również: