festiwal w Opolu
foto: YouTube
W ten weekend odbywa się 60. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. W sobotę doszło do niemałego skandalu. W związku z zaistniałą sytuacją, przeprosiny wystosował reżyser koncertu „Czas ołowiu”.

Opole miejscem skandalu

W sobotę, podczas festiwalu w Opolu, odbył się koncert „Czas ołowiu”. Podczas tego muzycznego wydarzenia oddano hołd nieżyjącym artystom. Na specjalnich telebimach pojawiły się zdjęcia zmarłych gwiazd polskiej piosenki m.in. Czesława Niemena, Zbigniewa Wodeckiego czy Ireny Jarockiej.

Niespodziewanie okazało się, że organizatorzy wspomnianego koncertu w Opolu popełnili ogromną gafę. Niektórzy mówią wprost, że doszło do skandalu. O co dokładnie chodzi?

Otóż wśród zmarłych wokalistów na telebimie pojawiło się zdjęcie piosenkarki Jolanty Borusiewicz. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że artystka ciągle żyje i ma się świetnie.

Do błędu przyznał się reżyser koncertu w Opolu. Pracownik TVP wystosował nawet specjalne przeprosiny. „Taka pomyłka nie powinna się zdarzyć i jest mi strasznie przykro z tego powodu. Jako reżyser chciałbym przeprosić panią Jolantę Borusiewicz i ukłonić jej się nisko. Mam duży szacunek do niej i jej dorobku artystycznego. Nie chciałbym wchodzić w szczegóły, dlaczego tak się stało, bo to prozaiczna rzecz. Mam wrażenie, że zrobiliśmy bardzo ładny koncert i ta pomyłka nie powinna mieć miejsca” – zaznaczył Michał Bandurski.

Uśmiercona piosenkarka komentuje skandal

Co ciekawe, sytuację skomentowała również sama uśmiercona przez TVP artystka. Przy okazji warto wspomnieć, iż Jolanta Borusiewicz od lat mieszka w Szwecji i cały czas koncertuje.

„Sytuacji opolskiego skandalu nie da się opisać. Dowiedziałam się o moim „uśmierceniu” od zbulwersowanych fanów. Nie mam słów na to zajście. Dziwi mnie to, że organizatorzy i TVP nie zadali sobie nawet trudu, by sprawdzić, czyje zdjęcia zamieszczają w gronie tych, którzy odeszli” – zaznaczyła gwiazda.

„TVP nigdy nie kontaktowała się ze mną. A w Opolu, w którym wystąpiłam trzy razy i zostałam dwukrotnie nagrodzona, nie ma nawet po mnie śladu (wielu fanów o to się upominało i upomina). Sumując wszystko, odbieram to jako wielki skandal” – oceniła wokalistka.

Warto podkreślić, iż pomyłka TVP jest o tyle dziwna, że stacja już kilka razy zaprosiła artystkę do swoich programów. Ostatnio Borusiewicz wystąpiła w programie TVP Lublin „Piosenka u ciebie”, gdzie opowiadała o swoich ukochanych utworach.

źródło: Onet

Zobacz również: