85-letnia Teresa Lipowska jest bardzo lubiana przez Polaków. Tym bardziej widzów zasmuciło wyznanie aktorki. Gwiazda „M jak miłość” wyjawiła, iż przed laty wielki osobisty dramat. Co gorsza, doprowadziła do niego bliska kobiecie osoba.
Teresa Lipowska zakochała się w nieodpowiednim mężczyźnie
Większość ludzi myśli, iż jedynym mężem Teresy Lipowskiej był Tomasz Zaliwski. Aktorzy przez 43 lata tworzyli zgodny związek. Tymczasem przed wielu laty artystka była żoną innego mężczyzny. Mowa o Aleksandrze „Saszy” Lipowskim.
Teresa Lipowska nie kryła, iż była bardzo zakochana w pierwszym mężu. „Poszłam do ślubu z nim jako dziewica. Jemu ofiarowałam swój wianek” – wyjawiła w rozmowie z dziennikarzem
„Sasza był – zwłaszcza w okresie narzeczeństwa – bardzo romantyczny, ujmujący. Co tu mówić, Rosjanie mają w sobie taki specyficzny, urokliwy romantyzm. Ale z czasem jednak przestało być tak romantycznie i pięknie” – zdradziła natomiast w innym z wywiadów.
Co ciekawe, rodzina Teresy Lipowskiej była przeciwna ślubowi aktorki z Saszą. Rodzicom nie podobało się, iż mężczyzna jest ateistą. Jednak zakochana artystka zrobiła po swojemu.
„To był ślub w urzędzie stanu cywilnego, pięciu gości na krzyż, a potem tylko obiad w domu. Włoski miałam ściągnięte do tyłu, ubrana byłam w jakiś biały kostiumik. To na pewno nie był ślub 20-letniej dziewczyny, która marzy o welonie… Ale zostałam mężatką, no i jak zrobiłam dyplom, to pojechałam za mężem do Warszawy” – wyznała Teresa Lipowska po latach.
Niestety jak się później okazało, małżeństwo nie przetrwało. Teresa Lipowska odkryła, że jej mąż romansuje za jej plecami z kilkoma paniami. „Znalazłam dowód na to, że w jego życiu jest inna kobieta” – zaznaczyła.
Kobieta była załamana, gdy dowiedziała się, że po trzech latach małżeństwa mąż się nią znudził. „Któregoś dnia przyszedł do domu i spokojnie powiedział, że mu się to wszystko znudziło. Spytałam, czy jak wszystko, to ja też: „Tak, ty też” – odpowiedział kompletnie bez emocji. Jakbym dostała siekierą w głowę!” – wyjaśniła kobieta.
To jednak nie wszystko. Sasza oszukał żonę mówiąc, iż muszą się jak najszybciej wyprowadzić z mieszkania, bo „trzeba oddać mieszkanie”. „Ja się wyprowadziłam, a on tam został. Czyli tym sposobem wyrzucił mnie z mieszkania. Wyprowadziłam się do hotelu robotniczego na ulicy Karolkowej. Miałam tak mało pieniędzy, że nie było mnie stać na nic innego. Pokój miał jakieś 10-12 metrów kwadratowych… No, niżej nie mogłam chyba spaść” – opowiedziała Teresa Lipowska.
Gwiazda „M jak miłość” przyznała, że rozwód był dla niej przeżyciem traumatycznym.Co ciekawe, po dziś dzień aktorka nie wie, z jakiego powodu mąż potraktował ją jak przedmiot, który można wyrzucić do śmieci, gdy się znudzi.
źródło: Pomponik