Choć cała sytuacja miała miejsce wczoraj, tj. w niedzielę 25 czerwca 2023 roku, to dopiero dzisiaj została nagłośniona przez media. Mieszkańcy Radomia i okolic słyszeli odgłos potężnej eksplozji, który dochodził z lasu. Co tam się wydarzyło? Głoś zabrali przedstawiciele rządu. Wiadomo też, że odbyły się rozmowy Mateusza Morawieckiego i Andrzeja Dudy.
Co wybuchnęło pod Radomiem? Rzecznik rządu wydał komunikat
Internauci i mieszkańcy Radomia, który zastanawiali się, czym był spowodowany potężny huk w niedzielę, poznali odpowiedzi na swoje pytania. Przypomnijmy, że 25 czerwca 2023 roku do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, około godziny 21:30, wpłynęło zgłoszenie od mieszkańców Wojsławic, położonych niedaleko Radomia. Zgłosili oni, że w pobliskim lesie słyszeli potężny huk.
Nie minęło dużo czasu, a w okolicy aż zaroiło się od policji i wojska. Służby zaczęły zabezpieczać teren, odgrodziły las i próbowały ustalić, co było źródłem wybuchu. „Na miejsce skierowano policjantów, którzy zabezpieczyli miejsce. Wykonują czynności wspólnie z wojskiem ” – poinformowała rzeczniczka mundurowych.
Służby sprawdzały miejsce między innymi pod kątem tego, czy kolejny raz na teren naszego kraju nie wleciała rosyjska rakieta. Piotr Mueller, rzecznik rządu przyznał, że w sprawie wybuchu odbyły się rozmowy na samym szczycie, pomiędzy Mateuszem Morawieckim (Premier RP), a Andrzejem Dudą (Prezydent RP).
„Odbyły się rozmowy pana premiera i pana prezydenta Andrzeja Dudy, ministra obrony narodowej, ministra Kaczyńskiego, ministra Kamińskiego. Na ten moment wiemy, że najprawdopodobniej doszło do wybuchu ładunku z czasów II wojny światowej. Ktoś odkopał ten ładunek i doprowadził do detonacji ” – przyznał rzecznik rządu.
Rzeczniczka mazowieckiej policji Katarzyna Kucharska także potwierdziła w rozmowie z Polską Agencją Prasową, co stało się w lesie. „Prawdopodobnie odgłos detonacji materiałów z okresu II wojny światowej zaniepokoił w nocy okolicznych mieszkańców” – przyznała mundurowa. Według wstępnych ustaleń, do detonacji dozło prawdopodobnie przez nieustaloną jeszcze osobę.
źródło: PAP, media