Znana z roli Natalki Mostowiak aktorka kolejny raz zdobyła się na mocne wyznanie. Tym razem Marcjanna Lelek oświadczyła, że nie zamierza wracać na plan „M jak miłość”.
„M jak miłość” bez Marcjanny Lelek
Niewątpliwie można rzec, że Marcjanna Lelek dorastała na oczach widzów. Celebrytka po raz pierwszy pojawiła się na planie „M jak miłość” jako mała dziewczynka. Przez wiele lat wcielała się w postać Natalii, adopcyjnej córki Hanki i Marka Mostowiaków.
W 2020 roku aktorka opuściła „M jak miłość”. Scenarzyści postanowili wysłać jej bohaterkę do Australii. Wówczas aktorka tłumaczyła, że znika z serialu, gdyż zamierza skupić się na studiach, których nie będzie w stanie pogodzić z występami w hicie TVP.
Przez cały czas wielbiciele telenoweli o losach Mostowiaków zastanawiają się, czy Marcjanna Lelek wróci do „M jak miłość”. Aktorka regularnie otrzymuje pytania w tej sprawie od swoich fanów.
Niewątpliwie deklaracja kobiety ich nie ucieszy. Okazuje się bowiem, że 28-latka nie zamierza wracać na plan „M jak miłość”. „Słuchajcie: nigdy” – oświadczyła za pośrednictwem mediów społecznościowych celebrytka.
Marcjanna Lelek opublikowała wymowny wpis na swoim koncie na Instagramie. Jej słowa rozwiewają wszelkie wątpliwości. Co ciekawe, gwiazda „M jak miłość” podała powody swojej decyzji.
„A więc minęło kilka lat, a wciąż regularnie dostaję wiadomości z pytaniem: Marcjanna, kiedy wrócisz do M jak miłość? Słuchajcie: nigdy. Właśnie kończę trzeci rok reżyserii w Łodzi i dobrze mi tu, więc jeśli będzie halo, że Natalka wraca, to nie będę to ja, będzie to inna aktorka, która tę rolę dostanie, a ja tutaj, po tej stronie kamery, po której zawsze chciałam stać, będę wyczekiwać na moment, kiedy moje nazwisko będzie kojarzyć się z mądrymi i czułymi filmami i walką o równość, a nie homofobiczną telewizją” – napisała serialowa Natalka Mostowiak.
Wyświetl ten post na Instagramie
Na koniec warto wspomnieć, iż w ubiegłym roku Marcjanna Lelek dokonała coming outu. celebrytka umieściła na Instagramie zdjęcie z ukochaną.
Aktorka „M jak miłość” nie kryła, że zdecydowała się ujawnić się swoją orientację, aby wesprzeć inne osoby. „Chciałabym dać przykład i tym, którzy rzadko to słyszą powiedzieć: nie jesteście sami, każdy ma prawo kochać, kogo chce i być z kim chce” – napisała wówczas na Instagramie.
źródło: Plotek
