Smutne wieści napłynęły z Pakistanu. Nie żyje polski himalaista. Początkowo w mediach pojawiały się sprzeczne informacje na temat tożsamości zmarłego. Jednak ostatecznie ustalono kim był denat. Kulisy jego śmierci poruszą nawet najtwardsze serca.
Himalaista zmarł w trakcie wyprawy na Nanga Parbat
W poniedziałek, 3 lipca 2023 r. nadeszły tragiczne wieści z Pakistanu. W mediach społecznosciowych pojawiła się informacja, iż nie żyje polski himalaista.
Najpierw nie było do końca wiadomo, kim był zmarły himalaista. W lokalnych mediach pojawiały się sprzeczne informacje. W końcu udało się potwierdzić, iż ofiara to Paweł Kopeć ze Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego.
Zmarły himalaista na co dzień mieszkał w Kielcach. W niedzielę, 2 lipca 2023 r. himalaista razem z Piotrem Krzyżowskim i Waldemarem Kowalewskim stanął na szczycie Nanga Parbat. Niestety w trakcie zejścia pojawiły się kłopoty.
„Podczas zejścia, powyżej 7300 (lokalizacja obozu 4), pojawiły się problemy. Zmęczenie i odwodnienie mocno osłabiły Pawła. Rano otrzymaliśmy wiadomość, że Paweł zmarł w obozie 4 lub w jego pobliżu. W zejściu towarzyszył mu Waldek” – podali autorzy strony wspinanie.pl.
Zmarłego himalaistę we wpisie na Facebooku pożegnali jego koledzy ze Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego. „Wszyscy jesteśmy dziś w szoku. Nasz klubowy kolega, Paweł Kopeć, wczoraj zdobył Nanga Parbat – jego drugi ośmiotysięcznik. Niestety za to osiągnięcie zapłacił najwyższą cenę. Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich” – napisali alpiniści.
Na koniec warto wspomnieć, iż Nanga Parbat mierzy 8126 m n.p.m. i jest dziewiątym co do wysokości szczytem świata. W 2018 r. podczas zejścia z tego szczytu zginął inny polski himalaista Tomasz Mackiewicz.
źródło: Super Express
