Magdalena Ogórek
foto: YouTube

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas jednego z ostatnich odcinków „Areny poglądów”. Prowadząca program Magdalena Ogórek niespodziewanie została ośmieszona na oczach widzów.

Magdalena Ogórek skompromitowana przez studenta

Od kilku lat Magdalena Ogórek pracuje w TVP. Można wręcz powiedzieć, iż kobieta stała się prawdziwą gwiazdą Telewizji Polskiej. W związku z tym, 44-latka wiele razy musiała mierzyć się z krytyką.

Co ciekawe, w jednym z wywiadów Magdalena Ogórek odniosła się do zarzutów o brak obiektywizmu i manipulacje. „Naszą nagrodą na te wszystkie ataki, bo sporo ich doświadczamy, jest to, że widz pilotem wybiera nasz kanał, że oglądalność „Wiadomości” jest bardzo wysoka” – wyjaśniła w rozmowie z dziennikarzem.

Poza tym, Magdalena Ogórek dodała, że przeciwnikom TVP radzi, aby byli bardziej „powściągliwi w komentarzach”, bo „każda stacja ma swojego widza”.

Ostatnio doszło jednak do dość niekomfortowej sytuacji. W trakcie programu na żywo Magdalena Ogórek musiała zmierzyć się z widzem, który był bardzo dobrze przygotowany do konfrontacji z dziennikarką.

Dokładnie rzecz biorąc chodziło o jeden z odcinków publicystycznego formatu „Arena poglądów”. Akurat były w nim poruszane tematy związane z niżem demograficznym oraz polityką prorodzinną obecnego rządu. Gospodyni mówiła m.in. o plusach tzw. Karty Dużej Rodziny.

W końcu nadszedł moment, w którym publiczność mogła zadawać pytania prowadzącym. Głos postanowił zabrać Arkadiusz Nakielski. Wtedy doszło do niezręcznej dla Magdaleny Ogórek sytuacji.

Student ze Śląska zarzucił gwieździe TVP, że ta popełniła błąd merytoryczny. „Jeśli dobrze pamiętam, to pani Magdalena Ogórek pochwaliła Kartę Dużej Rodziny i to, że spółki skarbu państwa  wprowadzają specjalne zniżki dla rodzin, ale zostało to wprowadzone dzięki rządom Platformy Obywatelskiej” – zwrócił uwagę mężczyzna.

Dziennikarka prawdopodobnie nie spodziwała się takiej uwagi. Była tak skonsternowana po słowach studenta, że nawet się do nich nie odniosła.

Już po programie dziennikarze jednego z serwisów internetowych poprosili Arkadiusza Nakielskiego o komentarz do zaistniałej sytuacji.

Reklama

„Będąc w TVP, miałem wrażenie, jakbym wszedł do surrealistycznej rzeczywistości. Manipulacja goni manipulację, a reprezentant opozycji jest atakowany z każdej strony. Prowadząca, rzekomo „rzetelna”, nie potrafi używać feminatywów i ma braki merytoryczne (…)” – stwierdził mężczyzna.

źródło: Pomponik

Zobacz również: