Adam Małysz jest bardzo lubiany przez Polaków. Wielbiciele byłego skoczka kibicują nie tylko jego poczynaniom zawodowym, ale i życiu prywatnemu. Tymczasem żona prezesa PZN opublikowała dość dziwny wpis na Instagramie. Internauci zaczęli się poważnie martwić o 45-latka.
Adam Małysz wyprowadził się od żony?
Prawdopodobnie Adam Małysz i jego żona Izabela uchodzą za jedno z najbardziej zgodnych małżeństw w polskim show-biznesie. Wierność i uczciwość małżeńską ślubowali sobie ponad 25 lat temu i co ważne nadal przysięgi tej przestrzegają. Poza tym para doczekała się, dorosłej już dziś, córki Karoliny.
Ostatnio jednak fani byłego skoczka narciarskiego zaczęli się poważnie martwić. Wszystko z powodu tajemniczego wpisu Izabeli Małysz, który zaniepokoił, ale jednocześnie zaciekawił użytkowników Instagrama.
Dokładnie rzecz biorąc, we wtorek, 18 lipca żona Adama Małysza zamieściła na Instagramie zdjęcie swojego maltańczyka, który siedzi w jakimś mieszkaniu na kanapie. Do fotografii psa dodała dość szokujący opis. „W odwiedzinach (inspekcji) u męża na chacie. (Mąż w pracy), a żona? Sprząta” – napisała 44-latka.
To jednak nie wszystko. Następnie Izabela zdradziła na InstaStories, że znajduje się w Krakowie. Dodała, że blisko mieszkania ma świetne miejsce dla ukochanego maltańczyka, które widać z okna. „Jest też gdzie wyprowadzać psy” – stwierdziła uradowana żona Adama Małysza.
Wspomniany wpis Izabeli Małysz wywołał niepokój pośród fanów byłego skoczka narciarskiego. Czyżby Adam wyprowadził się z domu? Czy lubiana przez Polaków para przeżywa po 25 latach kryzys?
Uspokajamy, że nic z tych rzeczy. Prawdopodobnie obowiązki związane z funkcją prezesa PZN spowodowały, że Adam Małysz musiał na jakiś czas przenieść się z Wisły do Krakowa. Przypomnijmy, że to właśnie w stolicy Małopolski znajduje się siedziba PZN.
źródło: Super Express