
Jedna z najbardziej znanych trenerek poruszyła opinię publiczną swoim wyznaniem. Ewa Chodakowska wyznała, iż niewiele brakowało, aby doszło do dramatu.
Ewa Chodakowska razem z mężem ma dom w Grecji
Cały świat patrzy z niepokojem na to, co obecnie dzieje się w Grecji. Kraj ten zmaga się z groźnymi pożarami. Ogień szaleje zarówno na kontynencie, jak i na części greckich wysp. Mowa o Rodos, Krecie i Korfu.
Nie od dziś wiadomo, że niektóre Polskie gwiazdy posiadają domy w Grecji. Należy do nich chociażby Robert Gawliński, Paulina Młynarska czy Ewa Chodakowska. Ta ostatnia właśnie zdobyła się na szczere wyznanie.
Okazuje się, że trudna sytuacja w Grecji dotknęła także sławną trenerkę. Ewa Chodakowska przyznała, iż niewiele brakowało, aby pożar zniszczył jej willę.
Przypomnijmy, że w 2022 roku gwiazda wraz z mężem Lefterisem Kavoukisem zakupiła wymarzoną willę pod Atenami. Teraz okazało się, że o mało co, a dom Ewy Chodakowskiej spłonąłby.
Na szczęście dzięki ofiarnej pracy straży pożarnej nie doszło do tragedii. Mundurowym udało się opanować ogień w rejonie, w którym położony jest dom Ewy Chodakowskiej.
„Niecały tydzień temu pożar był już blisko naszego domu. Nasi znajomi stracili dach nad głową. Wspieramy ich i inne rodziny, które dotknęła ta tragedia. Pożary latem w Grecji, niestety się zdarzają. W tym roku ich skala jest większa niż w poprzednich latach” – wyjawiła trenerka.
„Udało się opanować pożar, zanim dotarł do nas. Ale żyjąc tak blisko tych, których ten dramat dotknął, nie ma miejsca na ulgę w sercu” – dodała gwiazda.
źródło: Pudelek