Przykra wiadomość ujrzała światło dzienne. Nie żyje aktor znany z „Barw szczęścia”. Andrzej Glazer odszedł w wieku 73 lat.
Aktor stał się znany z serialu TVP „Barwy szczęścia”
Smutna informacja na temat śmierci 73-letniego artysty pojawiła się w mediach społecznościowych. „Z przykrością żegnamy bliskiego Nam, wyjątkowego aktora Andrzeja Glazera” – napisali przedstawiciele jednej z Agencji Aktorskiej Skene.
Warto zaznaczyć, że nie wiadomo, co było powodem śmierci Andrzeja Glazera.
Aktor zyskał popularność dzięki roli w serialu TVP „Barwy szczęścia”. W tasiemcu tym wcielał się w postać Ignacego Firleja, pracownika firmy Chowańskiego.
Koniecznie należy odnotować, iż jego dorobek artystyczny to także udział w innych produkcjach filmowych i telewizyjnych. W tym miejscu warto wymienić występy w takich popularnych produkcjach jak „Plebania”, „Na dobre i na złe”, „Vinci”, „Ego”, „Odwyk”, „Prawo Agaty”, „Smoleńsk” czy „Na Wspólnej”.
Co ciekawe, Andrzej Glazer, znany był także pod nazwiskiem Andrzej Pściuk. Aktor urodził się 3 grudnia 1950 r. w Łodzi. Właśnie w tym mieście ukończył Wydział Aktorski PWSFTviT.
Pierwszą rolą aktora na szklanym ekranie była postać Kazimierza III Wielkiego w serialu „Znak orła”. Natomiast jedną z pierwszych produkcji, w których zagrał, były „Życie na gorąco” oraz „Bestia”.
Wielbiciele zmarłego aktora złożyli liczne kondolencje jego synowi Kamilowi Pściukowi. Dodajmy, że latorośl Andrzeja Glazera także jest związana ze światem filmu. Otóż mężczyzna jest scenografem i kostiumografem.
źródło: Onet
