Edyta Górniak
foto: YouTube

Edyta Górniak ma teraz sporo na głowie. Po pierwsze, wokalistka cały czas jest aktywna zawodowo. Po drugie, 50-latka musiała interweniować w sprawie swojego syna. Otóż Allan Krupa przeżywa teraz ciężkie chwile. Zatem pomoc mamy jest mu jak najbardziej potrzebna.

Edyta Górniak wspiera zarówno swojego syna, jak i jego byłą dziewczynę

Ta informacja z pewnością zasmuciła wielbicieli Edyty Górniak. Syn diwy niespodziewanie rozstał się z dziewczyną. Stało się to po dwóch latach związku.

Informacja jest o tyle zaskakująca, że Allan Krupa planował wziąć ślub z Andżeliką Dziedzic. Syn Edyty Górniak podchodził do tego związku bardzo poważnie. 19-latek planował najpierw zarobić odpowiednią kwotę pieniędzy na wesele.

To jednak nie wszystko. Para od jakiegoś czasu mieszkała razem w Warszawie. Dziewczyna przeprowadziła się do stolicy specjalnie dla ukochanego.

„Trwa to już jakiś czas, idzie nam dobrze. Super nam się żyje. Bez zarzutów” – mówił jeszcze rok temu syn Edyty Górniak.

Warto podkreślić, że także sama piosenkarka mocno kibicowała swojemu dziecku i i jego dziewczynie. Doszło nawet do tego, że gdy dziewczyna przeprowadziła się do Warszawy, gwiazda otoczyła opieką oboje 19-latków. Traktowała Dziedzic jak swoją córkę.

Niestety właśnie wyszło na jaw, że związek Allana i Andżeliki rozpadł się. Po dwóch latach wspólnego szczęśliwego życia młodzi ludzie postanowili zakończyć swoją relację.

Dziewczyna wyprowadziła się już nawet ze stolicy. Z kolei chłopak wyjechał do Berlina, gdzie skoncentrował się na pracy w studiu nagraniowym. Tam zajął się tworzeniem nowych utworów na swoją płytę.

Z jakiego powodu para podjęła tak przykrą decyzję? Nieco więcej na ten temat powiedział informator jednego z tabloidów. „Chyba za wcześnie zdecydowali się na dorosłe życie i mieszkanie razem. Ostatnio przestało to służyć ich relacji” – stwierdził.

Jednocześnie na pochwałę zasługuje zachowanie Edyty Górniak. Kobieta, która znakomicie wie, co znaczy mieć złamane serce, postanowiła działać.

„Zarówno Allan jak i Andżelika poprosili Edytę o spotkanie. I choć miała wtedy koncerty i wykłady za granicą, spotkała się zarówno z jednym, jak i drugim. Rozmawiali godzinami. Starała się zrozumieć i wesprzeć oboje. A przy okazji też nie wtrącać się za bardzo” – doniósł znajomy 50-latki.

źródło: Super Express

Zobacz również: