72-letnia Ewa Bem powróciła na scenę po 4 latach przerwy. Niestety właśnie okazało się, że artystka znów musi zrobić sobie przerwę. Na szczęście dużo krótszą. Piosenkarka zmaga się z kłopotami zdrowotnymi, które uniemożliwiają jej granie koncertów.
Ewa Bem nie pojawiła się na sopockim festiwalu
Na początku warto przypomnieć, iż Ewa Bem w 2017 roku wycofała się z życia publicznego. Nastąpiło to po przedwczesnej śmierci córki Pameli. 39-latka przegrała walkę z nowotworem mózgu.
Na szczęście w 2021 roku Ewa Bem zdecydowała się powrócić na scenę. Artystka wzięła udział w Ladies’ Jazz Festiwalu w Gdyni. To był przełomowy moment, gdyż od tego czasu wokalistka regularnie pojawiała się publicznie.
Jeszcze do wczoraj wielbiciele Ewy Bem mieli nadzieję, że ją usłyszą podczas Top of the Top w Sopocie. Niestety, do występu piosenkarki nie doszło.
Okazało się, że wykonawczyni takich przebojów jak „Żyj kolorowo”, „Serce to jest muzyk”, „Kolega maj” czy „Podaruj mi trochę słońca” musiała niespodziewanie odwołać swój występ.
Zamiast Ewy Bem na scenie pojawiła się Anna Karwan, która ze sceny pozdrowiła doświadczoną koleżankę. „Pani Ewo Bem, nasza królowo, nie mogła pani do nas dojechać na nasz festiwal, ale my wysyłamy największą moc zdrowia, szczęścia. Będziemy na panią czekać” – powiedziała ze sceny 37-latka.
Dziennikarze odkryli, że to nie jedyny odwołany w ostatnim czasie występ Ewy Bem. Artystka musiała zrezygnować także z udziału w koncercie „Muzyczne wieczory u Św. Kingi”, który był zaplanowany na 27 sierpnia w Świdniku.
„Pilna wiadomość dla osób, które wybierały się w niedzielę na koncert Ewy Bem. Z powodu problemów zdrowotnych artystki wydarzenie zostało przesunięte na 10 września” – poinformowali organizatorzy wydarzenia.
źródło: Pomponik