Przykre wieści przekazała Podkarpacka Policja. Niespodziewanie zmarł aspirant Wojciech Tobiasz. Mundurowy od 2017 roku pełnił służbę rzecznika prasowego.
Policjant miał tylko 46 lat
O śmierci mundurowego za pomocą oficjalnych kont w mediach społecznościowych oraz strony internetowej poinformowała Podkarpacka Policja. Dodatkowo strona podkarpackiego garnizonu zmieniła swoją szatę graficzną na czarno-białą, a tuż przy prawym skrzydle orzełka pojawiła się czarna wstążka.
„Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci aspiranta Wojciecha Tobiasza. Ropczycki policjant przez ostatnich 11 lat był związany z mundurem, od 2017 roku służył jako oficer prasowy w Komendzie Powiatowej Policji w Ropczycach. Rodzinie, najbliższym i przyjaciołom najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia w imieniu kadry kierowniczej, policjantów i pracowników składa Komendant Wojewódzki Policji w Rzeszowie nadinsp. Dariusz Matusiak. Cześć Jego Pamięci!” – napisano na Facebooku.
„Początkowo pełnił służbę patrolową w Komisariacie Policji w Sędziszowie Małopolski, gdzie następnie został dzielnicowym. Od 2017 roku był oficerem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach” – przypomniano z kolei w specjalnym komunikacie.
Warto podkreślić, iż funkcjonariusz policji zmarł w dość młodym wieku. Jego śmierć była niespodziewana i nagła. Aczkolwiek nie podano do publicznej wiadomości szczegółów dotyczących jego zgonu. „Zmarł nagle w wieku 46 lat, pozostawiając pogrążoną w żalu rodzinę” – zwrócili uwagę pzredstawiciele Podkarpackiej Policji.
Według policjantów, z którymi na co dzień współpracował aspirant Wojciech Tobiasz, był on pomocnym i życzliwym kolegą. Poza tym, mundurowy odznaczał się szczególnym oddaniem sprawom bezpieczeństwa.
źródło: Goniec