Z Francji napłynęły niepokojące wieści. Dziennikarze donieśli, iż legenda światowej muzyki – Elton John trafił do szpitala. Głos w sprawie zabrał menadżer gwiazdora. Wiemy już co się stało i w jakim stanie jest muzyk.
Elton John miał wypadek w swojej willi we Francji
Bez wątpienia Eltona Johna nikomu przedstawiać nie trzeba. 76-latek stworzył w ciągu swojej ponad 50-letniej kariery mnóstwo przebojów oraz zdobył wiele nagród. Artysta ma fanów na całym świecie.
Wszyscy oni zaniepokoili się najnowszymi doniesieniami dotyczącymi Eltona Johna. Dziennikarze przekazali, że muzyk trafił na oddział ortopedyczny centrum szpitalnego Princess Grace w Monako, gdzie lekarze przeprowadzili niezbędne badania.
Jak się szybko okazało, Elton John miał mały wypadek w swojej francuskiej posiadłości w Nicei. W niedzielę wieczorem gwiazdor niespodziewanie upadł w swojej rezydencji. Wokalista niefortunnie poślizgnął się, w wyniku czego doznał urazu.
Przy okazji warto wspomnieć, iż Elton John przebywał w posiadłości w Nicei od momentu, gdy zakończył trasę koncertową „Farewell Yellow Brick”.
Niepokojące wieści potwierdził menadżer Eltona Johna. Mężczyzna wydał stosowne oświadczenie. Zaznaczył w nim, iż w niedzielę artysta poślizgnął się w swoim domu na południu Francji. Do szpitala trafił na wszelki wypadek. Chodziło o to, aby wykluczyć ewentualny poważny uraz. Po przejściu badań gwiazdor został natychmiast wypisany z lecznicy. Aktualnie przebywa w swojej rezydencji. Co ważne czuje się dobrze.
„Elton trafił do szpitala po tym, jak poślizgnął się wczoraj w willi. Dziś rano po badaniach kontrolnych został wypisany do domu, gdzie obecnie przebywa. Ma się dobrze” – uspokoił wielbicieli Eltona Johna jego menadżer.
źródło: Pudelek