Gwiazdor Polsatu potwierdził sensacyjne wieści. Maciej Rock odchodzi z pracy. Uspokajamy, że nie chodzi o posadę w telewizji. Mowa o pracy, którą wykonywał przez 10 lat.
Maciej Rock odchodzi z RMF MAXX
Dziennikarz niespodziewanie ogłosił swoim wielbicielom, że kończy pracę w znanej rozgłośni radiowej. Mowa o RMF MAXX, z którym Maciej Rock związany był przez dziesięć lat.
Dodajmy, że niedawno prezenter po wielu latach powrócił do Telewizji Polsat. Przypomnijmy, iż Maciej Rock w show-biznesie funkcjonuje od wielu lat. Co ciekawe, popularność zyskał dzięki prowadzeniu muzycznego talent-show „Idol”.
W tej chwili Maciej Rock prowadzi chociażby hit stacji „Twoja twarz brzmi znajomo”. Można rzec, że celebryta powoli wyrasta na jedną z największych gwiazd stacji.
Dziennikarze spekulują, iż powrót Macieja Rocka związany jest ze zmianą we władzach stacji. Rzekomo nowy dyrektor programowy Edward Miszczak jest zachwycony talentem Maćka. Według Miszczaka 45-latek marnował swój potencjał w ostatnich latach.
Należy wspomnieć, iż Maciej Rock wyjaśnił powody rezygnacji z pracy w RMF MAXX. JAk wyjaśnił, coraz więcej pracy w telewizji sprawiło, że nie miał czasu na radio. W związku z tym musiał podjąć radykalną decyzję o odejściu z rozgłośni.
Dodajmy, że szefostwo stacji radiowej także potwierdziło wiadomość o odejściu Macieja Rocka.„Bardzo dziękujemy Maćkowi za tę dekadę niezwykłych programów. Niestety inne zobowiązania zawodowe uniemożliwiają mu codzienne prowadzenie porannej audycji w radiu, ale mamy nadzieję na okazjonalne współprace w przyszłości” – oświadczył Jarosław Pioterczak, dyrektor programowy RMF MAXX.
„Za mną dobra szkoła tworzenia porannego programu na żywo, z dobrą ekipą. To były wspaniałe lata i cudowne doświadczenia, bo z żadnym radiem nie byłem związany tak długo, jak z RMF MAXX” – powiedział natomiast Maciej Rock.
„Jeszcze 6-7 lat temu próbowałem łączyć ze sobą pracę w radiu i telewizji, ale zwykle odbywało się to kosztem którejś z tych działalności. Dlatego postanowiliśmy wspólnie, że teraz skupię się na jednej z nich. Ta decyzja jest związana z moimi innymi aktywnościami zawodowymi. Ale z ludźmi z radia nie mówimy sobie „żegnaj”, tylko „do usłyszenia” – wyznał 45-letni dziennikarz.
źródło: Pomponik
