Synoptycy zaprezentowali prognozę pogody na wrzesień. Trzeba przyznać, że w dużej części Europy będzie niespokojnie. Wyjaśniamy, co w tym czasie będzie się działo w Polsce.
Pogoda negatywnie zaskoczy mieszkańców Europy
Eksperci od pogody zaalarmowali, iż aura we wrześniu negatywnie zaskoczy Europejczyków. Synoptycy zapowiedzieli ulewne deszcze nawet do 500-700 milimetrów. W ich wyniku w niektórych rejonach mogą pojawić się powodzie. Z kolei żywioł może spowodować gigantyczne zniszczenia.
Specjaliści zaznaczyli, iż na południu Starego Kontynentu aktywnie działa niż Daniel. To właśnie on jest odpowiedzialny za fatalną pogodę. Niszczycielską siłę tego układu barycznego odczuli już na własnej skórze chociażby Grecy i Bułgarzy.
„Siła jest tak duża, że można śmiało określić go jako Medikan. Jest to odpowiednik cyklonu, jednak nazwy Medikan używamy gdy niż powstanie nad wodami Morza Śródziemnego” – wyjaśnił ekspert od pogody, Michał Kołodziejczyk.
Przykładowo w Grecji spadło ponad 600 litrów deszczu na metr kwadratowy. Z tego powodu coraz częściej mówi się o potencjalnej powodzi stulecia w tym kraju.
Oczywiście wszyscy zastanawiamy się, czy fatalna pogoda dotrze również do Polski. Meteorolodzy uspokajają, iż przynajmniej na razie Polacy nie mają powodów do niepokoju.
Okazuje się, że wyż Olenka skutecznie chroni nasz kraj przed załamaniem pogody. W czwartek, 7 września 2023 r. słupki rtęci wskażą nawet 29 stopni Celsjusza. Jednocześnie eksperci nie przewidują w Polsce opadów, burz, czy wichur.
Warto podkreślić, iż tego rodzaju pogoda będzie u nas występować do końca tygodnia. Dodajmy, że lokalnie termometry pokażą nawet upalne wartości.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiedzieli, że w drugiej części weekendu mieszkańcy centrum, południowego zachodu i w zachodnich województw powinni przygotować się na temperatury na poziomie 30 stopni i więcej.
źródło: Super Express
