Aktualnie Jacek Borkowski przeżywa wspaniałe chwile. Niebawem aktor ożeni się po raz czwarty. Niestety nie zawsze tak było. Artysta opowiedział o rodzinnym dramacie, który przeżył. Z gwiazdorem „Klanu” było naprawdę źle.
Jacek Borkowski stracił ukochaną żonę
Znany z „Klanu” aktor miał do tej pory trzy żony. Jego ostatnia małżonka, Magdalena Gotowiecka, odeszła w dramatycznych okolicznościach w 2016 roku. Kobieta zmarła z powodu ostrej odmiany białaczki.
Po śmierci żony Jacek Borkowski długo nie mógł dojść do siebie. Co prawda przez ten czas próbował ułożyć sobie życie z innymi kobietami, ale ciągle mu nie wychodziło.
W jednym z ostatnich wywiadów Jacek Borkowski wyznał, że ostatnie lata były dla niego bardzo ciężkie. Szczere wyznanie celebryty niewątpliwie poruszyło jego wielbicieli.
„Ostatnie ponad siedem lat to był dla mnie koszmar, nie byłem w stanie się pozbierać (…) Człowiek wtedy dziczeje, robi i mówi głupie rzeczy, coś zaczyna szwankować” – nie krył aktor.
Jednocześnie Jacek Borkowski zaznaczył, że dopiero aktualna narzeczona sprawiła, że poczuł się dużo lepiej. „Bardzo nie chciałbym tego stracić i zadbać o szczęście Joli, a mi przy okazji da to poczucie takiego pięknego spokoju” – powiedział odtwórca roli Piotra Rafalskiego w „Klanie”.
źródło: Plotek