polscy siatkarze
foto: YouTube

Reprezentacja Polski zameldowała się w finale mistrzostw Europy w siatkówce. Euforia polskich kibiców jest ogromna. Niestety trener polskich siatkarzy przekazał niezbyt dobre wieści. Ta informacja nie ucieszy wielbicieli Polaków.

Polscy siatkarze zagrają w meczu finałowym bez swojego lidera

Wszyscy cieszymy się z awansu polskich siatkarzy do finału mistrzostw Europy. Niestety radość popsuła nieco informacja, jaką właśnie przekazał trener naszej kadry.

Dokładnie chodzi o gwiazdę naszej kadry. „Nie wiemy, co się dzieje. Naszym zdaniem zrobiliśmy wszystko, co powinniśmy” – powiedział o stanie zdrowia Bartosza Kurka Nikola Grbić.

W trakcie turnieju 35-letniemu zawodnikowi odnowiła się kontuzja. Niewątpliwie to zła wiadomość przed meczem finałowym z Włochami, a także przed kwalifikacjami olimpijskimi.

Przypomnijmy, że na mistrzostwach Europy polscy siatkarze mogli liczyć na wsparcie kolegi tylko do części ćwierćfinału. Tuż przed decydującymi spotkaniami rozegrał się dramat. U Bartosza Kurka odnowił się uraz.

„Zdarzyło się to podczas rozgrzewki przed meczem z Serbią” – zdradził trener Nikola Grbić. „Poczuł ból w tym samym miejscu. Nie wiemy, co się dzieje. Naszym zdaniem zrobiliśmy wszystko, co powinniśmy. Wiemy, że nie zagra w finale” – dodał selekcjoner Polaków.

Jednocześnie Serb przyznał, że planowane są dokładne badania, aby określić, co tak naprawdę dolega gwieździe polskiej reprezentacji. Mają one zostać przeprowadzone za kilka dni.

„Kiedy wrócimy do Polski to zrobimy rezonans pleców, kolano, by spróbować zlokalizować źródło problemu. Myśleliśmy, że biorą się one z nierównej siły w obu nogach, ale teraz ta siła jest taka sama” – wyjaśnił trener polskich siatkarzy.

Na koniec należy odnotować, iż po mistrzostwach Europy Biało-Czerwoni wystąpią w kwalifikacjach olimpijskich. Rozgrywki odbędą się w dniach 30 września – 8 października.

W tej chwili nie wiadomo czy lider polskich siatkarzy będzie mógł w nich wystąpić. „Nie chcę robić żadnych przewidywań zanim wrócimy do Polski” – zaznaczył szkoleniowiec.

źródło: Sportowe Fakty

Zobacz również: