Dość zaskakujące wieści na temat Zenka Martyniuka wyszły na jaw. Słynący z taktu, rozwagi i spokoju wokalista disco polo został ukarany przez sąd. Media dotarły do informacji w tej sprawie. Oto szczegóły.
Zenek Martyniuk nie stawił się w sądzie
Przypomnijmy, iż do sądu trafiła sprawa o znieważenie funkcjonariusza publicznego przez jedynego syna gwiazdora disco polo. Danielowi M. grozi surowa kara.
Co ciekawe, Zenek Martyniuk miał pojawić się w sądzie jako świadek. Wszyscy liczyli na to, że celebryta skorzysta z okazji, aby stanąć w obronie swojego syna. Tymczasem, ku zaskoczeniu wielu osób, wokalista w ogóle nie stawił się na sali rozpraw.
Polska Agencja Prasowa przekazała, że Zenek Martyniuk aż dwukrotnie nie stawił się na rozprawie. Takie postępowanie nie spodobało się przedstawicielom wymiaru sprawiedliwości.
Sąd najwyraźniej stracił cierpliwość i nałożył na Zenka Martyniuka karę. Mężczyzna został ukarany grzywną w wysokości 1,5 tys. złotych.
Oczywiście kara w tej wysokości nie odbije się znacząco na budżecie „króla disco polo”. W końcu nie od dziś wiadomo, że Zenek Martyniuk zarabia dość spore pieniądze. Niemniej wielbicieli lidera zespołu „Akcent” może szokować zachowanie lidera grupy.
Opinia publiczna zastanawia się teraz, czy pouczenie – w postaci kary grzywny, sprawi, że wokalista zjawi się na kolejnej rozprawie. Jak na razie proces Daniela M. został przesunięty na drugą połowę października.
Na koniec warto wspomnieć, iż syn Zenka Martyniuka nie przyznaje się do stawianego mu zarzutu. Co ciekawe, adwokaci rzekomo próbowali „doprowadzić do wyłączenia jawności sprawy”. Sąd jednak nie przychylił się do ich wniosku. Wiele wskazuje zatem na to, że proces jedynego dziecka „króla disco polo” będzie jeszcze szeroko komentowany w mediach.
źródło: Pomponik