Trudno zrozumieć to, co przydarzyło się 14-letniemu synowi Katarzyny Cichopek. Adam Hakiel stał się obiektem ohydnego ataku w internecie. Oto szczegóły.
Katarzyna Cichopek skomentowała bulwersującą sytuację
Adam Hakiel stał się obiektem zainteresowania mediów z powodu swoich rodziców. Tak naprawdę syn Katarzyny Cichopek jest zwykłym 14-latkiem, który jak wielu chłopców w jego wieku, korzysta z mediów społecznościowych.
Niespodziewanie w piątek, 18 września, na jego profilu na Instagramie pojawiła się dość szokująca relacja. Było to zdjęcie syna Katarzyny Cichopek opatrzone krótkim wyznaniem: „jestem gejem”.
Co ciekawe, po krótkim czasie relacja została usunięta. Zamiast niej syn Marcina Hakiela opublikował oświadczenie dotyczące wspomnianego InstaStories.
„Co do ostatnio dodanej relacji: ktoś włamał się na moje konto, lub zabrał mój telefon. Nie ja opublikowałem te informacje” – napisała latorośl Katarzyny Cichopek.
Rzeczywiście słowa Adama mają sens. Kontrowersyjna relacja pojawiła się bowiem późnym wieczorem, niemal w nocy. Natomiast zniknęła nad ranem. Przypuszczalnie w tym czasie syn celebrytów spał.
Warto zaznaczyć, iż powyższe doniesienia potwierdziła także mama 14-latka. Katarzyna Cichopek przyznała, że faktycznie doszło do włamania na konto jej syna na Instagramie.
„Ktoś po prostu zrobił mojemu synowi coś, co nawet nie jest żartem. (…) Jako rodzice nastolatków musimy być czujni i rozmawiać z dziećmi o konsekwencjach takich zachowań. Adam na szczęście wie, jak szybko i skutecznie zareagować” – wyjaśniła Katarzyna Cichopek.
Bez względu na to, kto dopuścił się tego ohydnego czynu, musi być wyjątkowo podłą osobą. W końcu Adam to jeszcze bezbronne dziecko.
źródło: Super Express