nie żyje dziecko

Dramatyczne doniesienia dobiegają z Izraela. W kraju położonym w Azji Zachodniej dzieje się bardzo źle. Tak naprawdę w ciągu jednego dnia życie mieszkańców zmieniło się w piekło. Media donoszą o setkach zabitych, tysiącach rannych oraz trudnej do oszacowania liczbie porwanych.

Izrael jest w stanie wojny

Sytuacja w Izraelu jest dramatyczna. Wszystko zaczęło się 7 października, kiedy to rano palestyńscy członkowie Hamasu zaatakowali Izraelczyków tysiącami rakiet. To jednak nie wszystko.

Wrogowie przedostali się na terytorium Izraela, gdzie doszło do barbarzyńskich wydarzeń. W tej chwili wiadomo o co najmniej 300 ofiarach śmiertelnych oraz setkach rannych.

„Obywatele Izraela, jesteśmy w stanie wojny i ją wygramy” – podkreślił w pierwszym wystąpieniu izraelski premier Benjamin Netanjahu. „Nasz wróg zapłaci cenę, jakiej nigdy nie poznał” – dodał polityk w oświadczeniu wideo.

„Będziemy wiedzieć, jak ujarzmić terroryzm z olbrzymią siłą, a nikt odpowiedzialny za atak nie uniknie zemsty izraelskiej armii” – zaznaczyły stanowczo w oficjalnym komunikacie władze Izraela.

Jednocześnie zaatakowany kraj od razu podjął działania odwetowe. Izraelskie siły ostrzeliwują Strefę Gazy. Palestyńczycy przekazali, iż jak dotąd po ich stronie zginęło 198 osób, a 1610 zostało rannych.

Niestety szczególnie tragiczna jest sytuacja zwykłych obywateli. Media donoszą, że na ulicach Izraela Hamas poluje na cywili.

Uzbrojeni napastnicy włamują się do domów, porywają i zabijają niewinnych ludzi. Członkowie Hamasu porywają cywilów, aby uczynić z nich zakładników. Przypuszczalnie porwani są później wywożeni do Strefy Gazy. Tam mogą być też przetrzymywani w którymś z kibuców.

„Jesteśmy mordowani. Nie ma nikogo z armii. Minęło sześć godzin. Ludzie błagają o życie” – przyznał w rozmowie z izraelskim portalem Haaretz mieszkaniec kibucu w południowej części Izraela.

„Moja siostra powiedziała, że bojownicy weszli do jej domu. Nie mogę się z nią skontaktować” – stwierdziła z kolei mieszkanka Tel Awiwu.

źródło: Super Express

Zobacz również: