Iga Świątek
foto: YouTube

Nieoczekiwanie Iga Świątek została ostro skrytykowana. Oto, co tak bardzo rozsierdziło osoby związane z polskim tenisem ziemnym. 

Iga Świątek nie wystąpi w finałach Billie Jean King Cup

Na początku obecnego tygodnia oficjalnie przedstawiono składy reprezentacji biorących udział w Billie Jean King Cup. Polki zagrają w finałowych rozgrywkach dzięki dzikiej karcie.

Jednocześnie okazało się, że Iga Świątek zrezygnowała z uczestnictwa we wspomnianych rozgrywkach. Tym samym nie będzie reprezentować Polski w Sewilli. Decyzja Polki nieoczekiwanie sprowadziła na nią słowa krytyki.

Co ciekawe, mocne zarzuty wobec Igi Świątek wystosowali były prezes Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński oraz Łukasz Paszkiewicz – prezesa jednego ze sponsorów reprezentacji oraz związku.

Do obydwu panów zupełnie nie przemawiają tłumaczenia sztabu Polki. Przypomnijmy, że oficjalnie Iga Świątek zrezygnowała z Billie Jean King Cup z powodu fatalnie ułożonego kalendarza. Otóż finałowy mecz turnieju kończącego sezon WTA odbędzie się zaledwie dzień przed rywalizacją w Hiszpanii.

„W tamtym roku też terminarz, a inne grały. W tym roku tak samo, a zobaczymy, kto z tej ósemki zagra, jak dostanie powołanie. Zgadzam się, że terminarz jest beznadziejny, ale ITF dał Polsce dziką kartę ze względu na deklarację gry Igi w tym finale, dodatkowo mecze z udziałem Polski zostały przesunięte na koniec. Nie chcę tutaj siać fermentu, ale… drugi raz taka sytuacja to dla mnie słabe, tym bardziej że są to finały, gdzie gra się o sławę również dla swojej ojczyzny i oczywiście pieniądze” – napisał w sieci Mirosław Skrzypczyński.

„Gra w reprezentacji Polski to obowiązek wobec kraju i w stosunku do koleżanek z reprezentacji, a także tych wszystkich młodych, którzy uprawiają w Polsce tenis i oczekują wsparcia. Start w BJKC i sukces to realne wsparcie młodzieży realnymi dużymi pieniędzmi, bo dzisiaj one w finałach a tym bardziej za zwycięstwo są ogromne – tak jak napisałem wcześniej wygrana to 2 mln dol., czyli ok. 8,8 mln zł. Tyle lub prawie tyle mogło trafić do zdolnej młodzieży, mogło” – dodał były prezes PZT.

Postawa 22-latki została ostro skrytykowana

To jednak nie wszystko. Mężczyzna porównał Igę Świątek do innych znanych polskich tenisistów. „Agnieszkę Radwańską, Jurka Janowicza, Łukasza Kubota nikt nie musiał namawiać do gry w reprezentacji” – podkreślił.

Jak już wspomnieliśmy, niezbyt pochlebnie postawę Igi Świątek ocenił także Łukasz Paszkiewicz.

„Jakaś masakra, wstyd. Dla mnie jako Polaka to się w głowie nie mieści, żeby odmówić gry w reprezentacji Polski, ale wynika z tego, że nie każdy obywatel Polski czuje się Polakiem” – zaznaczył prezes jednego ze sponsorów reprezentacji oraz związku.

Na koniec trzeba odnotować, że Iga Świątek wiele razy reprezentowała Polkę podczas Billie Jean King Cup. Poza tym, z udziału w finałach zrezygnowały także inne zawodniczki z czołówki rankingu WTA.

źródło: Przegląd Sportowy

Zobacz również: