Z TVP nadciągnęły zaskakujące wieści. Okazuje się, że jeden z najpopularniejszych dziennikarzy stacji stracił program. Mowa o Michale Rachoniu i jego cyklu dokumentalnym „Reset”. Już teraz pojawiają się spekulacje, czy zmiany w ramówce Telewizji Polskiej nie są spowodowane wynikami niedzielnych wyborów.
TVP rezygnuje z emisji popularnego programu
Bez wątpienia „Reset” należy do grona najchętniej oglądanych programów w Telewizji Publicznej. Cykl dokumentalny śledziło w TVP Info średnio 770 tys. widzów, z kolei w „Jedynce” 622 tys. osób.
Współtwórcą audycji był Michał Rachoń. Niewątpliwie dziennikarz to obecnie jedna z najlepiej rozpoznawalnych twarzy TVP Info. Pomimo tego Telewizja Polska zdecydowała o zakończeniu emisji dokumentu.
Dla Michała Rachonia oznacza to utratę posady. Przynajmniej częściowo. Przypomnijmy, że mężczyzna prowadzi jeszcze w Telewizji Publicznej poranne programy publicystyczne oraz audycję „Jedziemy”.
Co ciekawe, media poprosiły o skomentowanie zaskakujących doniesień głównego zainteresowanego – Michała Rachonia. „Uprzejmie proszę wszystkie pytania dotyczące aktywności w telewizji kierować do biura prasowego TVP” – odpowiedział 44-latek.
Przy okazji warto powiedzieć kilka słów o samym „Resecie”. Jak już wspomnieliśmy, to serial dokumentalny. Jego autorami są Michał Rachoń oraz Sławomir Cenckiewicz.
Zamierzeniem cyklu było pokazanie społeczeństwu nieznanych dotąd faktów na temat relacji polsko-rosyjskich oraz stosunków między Unią Europejską i Władimirem Putinem w latach 2007-2015.
Zdaniem wielu osób, program ten miał na celu uderzyć bezpośrednio w Donalda Tuska i jego partię. Ujawnić rzekome powiązania byłego premiera z Rosją.
Tymczasem niespodziewanie opozycja zatriumfowała w wyborach parlamentarnych. Oznacza to, że niebawem w Telewizji Polskiej dojdzie do głębokich reform. Czy rezygnacja z kontynuacji programu Rachonia i Cenckiewicza to dopiero początek zmian? Czas pokaże.
źródło: Super Express