policja

Kolejne małe dziecko nie żyje. Policja dokonała makabrycznego odkrycia na balkonie jednego z mieszkań w Gdyni. Mundurowi odnaleźli tam ciało noworodka. Funkcjonariusze zatrzymali matkę dziecka i jej partnera. Wstępne ustalenia porażają.

Policja ustala szczegóły tragedii

Funkcjonariusze policji dokonali przerażającego odkrycia w piątek 27 października. Ciało dziecka znajdowało się na balkonie mieszkania w bloku przy ul. Rydzowej w Gdyni. Nieoficjalnie mówi się, że zwłoki były w worku.

Mundurowi natychmiast zatrzymali matkę noworodka oraz jej partnera. Jak się okazało, oboje są obywatelami Ukrainy.

Na temat tragedii wypowiedział się przedstawiciel miejscowej prokuratury. „Na miejscu przeprowadzono czynności z udziałem biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej. Dziś odbędzie się sekcja zwłok dziecka, od której wyników zależą dalsze czynności w tej sprawie” – podał prok. Mariusz Duszyński.

Dziennikarze dotarli do nieoficjalnych informacji w sprawie śmierci dziecka. Podobno cała sprawa wyszła na jaw po tym, gdy kobieta trafiła do szpitala w Wejherowie.

„Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter, sprawa wyszła na jaw, bo kobieta trafiła do szpitala w Wejherowie. Tam stwierdzono, że jest po przebytej ciąży i zaczęto wypytywać ją o dziecko. Wówczas 44-latka wskazała miejsce ukrycia ciała noworodka” – doniosła jedna z rozgłośni radiowych.

Jak już wspomnieliśmy, policja zatrzymała 44-letnią kobietę oraz jej 43-letniego partnera. Co ciekawe, sąsiadka pary nie wiedziała, że była ona w ciąży.

źródło: Goniec

Zobacz również: